Siemano!
Nazywam się Bartosz Zalewski, jeśli to czytasz to możliwe że widzieliśmy/widziałyśmy się na występie.
W każdym razie wiatr przywiał nas w to samo miejsce: aby złączyć gorące serca w rozważnej pomocy osobom dotkniętym wojną w Ukrainie.
Jeśli masz wolny grosz na taką pomoc - szczerze ci dziękuję. W ramach podziękowania otrzymasz link do mojego niepublikowanego stand-upu, wiem że to kit, że to szmelc. No ale zawsze coś.
Razem możemy więcej - patrzcie na mrówki.
Pozdro