Wiele nasze oczy w życiu widziały,bólu,cierpienia. Strachu w oczach porzuconego psa. Jednakże tego dnia,kiedy zostaliśmy poproszeni o pomóc dla psa z obciętymi nogami nie zapomnimy do końca Życia:( Pies w typie owczarka,konający z bólu. Patrzący zrezygnowanym wzorkiem,jakby nie miał już sił walczyć. Vasko bo tak go nazwaliśmy,leżał w kałuży krwi. Duże prawdopodobieństwo,że było to za sprawą rąk "człowieka" o ile takie coś można nazwać człowiekiem.

Vasco został znaleziony z obciętą tylną łapką do polowy,u drugiej tylnej łapki miał ścięte palce...Vasco przeszedł amputacje łapy której niestety nie udało się uratować. Łapka ze ściętymi palcami obciążona jest podwójnie. Zakupiliśmy dla Vasco but który miał zabezpieczać łapę przed dalszymi urazami i pomóc zagoić się ranie. Niestety tak się nie stało. Obciążenie jakie powstało na łapie spowodowało, że rana pogłębiła się aż do kości. Potworny ból jaki odczuwał Vasco jest nie do opisania. Włączyliśmy antybiotykoterapie jednak jeden opuszek musi zostać amputowany. Nie posiadamy środków aby przeprowadzić kolejna operacje Vasco oraz dalsze jego leczenie po operacji tj.leki,wizyty kontrolne u weterynarza.

My nie prosimy, my błagamy o pomoc dla psa który już tyle wycierpiał.

Bardzo prosimy o wpłaty. Każda złotówka to szansa na lepsze jutro dla tego wspaniałego psa po przejściach. Sami nie damy rady, ale razem na pewno się uda. :)

Vasco musi jeszcze przejść zabieg kastracji oraz szczepienia.