Zróbmy wiosnę Irinie. Pomóżmy jej wyposażyć dom w Buczy
Zróbmy wiosnę Irinie. Pomóżmy jej wyposażyć dom w Buczy
Our users created 1 221 638 fundraisers and raised 1 335 926 569 zł
What will you fundraise for today?
Description
Kiedy Putin najechał Ukrainę w 2022 roku, Irina Abramowa z Buczy straciła wszystko, co dla niej najcenniejsze. Ukochanego męża Olega, z którym była 17 lat, z którym jeździła do Kijowa na wycieczki, z którym lubiła oglądać filmy. Zwierzęta, które były jej jak dzieci, bo swoich nie miała. Dom, który spłonął od raszystowskich granatów. I wiarę w to, że kiedyś może być lepiej. Rosjanie nie mieli litości.
Miesiącami po tej traumie była pogrążona w żałobie i smutku. Mieszkała kątem u wujostwa, po sąsiedzku z gruzami domu, w którym spędziła najszczęśliwsze chwile z mężem Olegiem. Nie wierzyła, że jest jakikolwiek lek czy specjalista, który jest w stanie jej pomóc i odebrać rozpacz. Nie widziała dla siebie żadnej nadziei. Ani na poprawę samopoczucia, ani swojej sytuacji życiowej i materialnej (przez 17 lat to mąż utrzymywał ich rodzinę, a w czasie wojny w Ukrainie, nawet po zakończeniu okupacji regionu Kijowa, trudno było znaleźć nową pracę). Życie się dla niej skończyło wraz z utratą męża i domu.
W takim momencie ją spotkałam, gdy odwiedziłam Buczę rok po wybuchu pełnoskalowej wojny. Zgodziła się opowiedzieć swoją historię przed kamerą. Okazała się osobą - mimo traumatycznych przeżyć - niezwykle serdeczną i życzliwą, a do tego pięknie opowiadającą o miłości, którą dane było jej przeżyć. Została bohaterką mojego filmu dokumentalnego "601. Tragedia Buczy" wyprodukowanego przez "Newsweek Polska".
Kontynuowałyśmy znajomość jeszcze po zakończeniu zdjęć i premierze filmu, a ja wiedząc, że urząd miasta Buczy odbudowuje kolejne budynki, dopytywałam, jakie są szanse na to, że Irina zyska nowy dom.
Ucieszyłam się, gdy okazało się, że jesienią 2023 roku pojawiła się dla niej nadzieja. Irina znalazła pracę, a Fundacja Global Empowerment Mission we współpracy z Fundacją Howard. G. Buffetta podjęły się odbudowy jej domu, który będzie dzielić z dwiema innymi rodzinami.
Dom stoi obecnie w stanie deweloperskim (jak na zdjęciu). Czeka na ostatni etap wykończeń, m.in. instalację gazową. Irina będzie miała do dyspozycji dwa pokojowe, kuchnię, łazienki. Wreszcie będzie miała miejsce, gdzie będzie mogła swobodnie żyć ze swoimi ukochanymi kotami (jeden przeżył pożar, drugiego ostatnio przygarnęła).
Irina nie może liczyć na to, że Fundacja zajmie się wyposażeniem lokalu (poza kuchnią i łazienką). Sama też nie da rady tym się zająć. Ze skromnej wypłaty ledwo starcza jej na życie. Nie ma pieniędzy na zakup choćby łóżka czy podstawowych narzędzi kuchennych. A wiadomo, że wiosną, jak robotnicy dokończą prace wykończeniowe, te rzeczy będą bardzo potrzebne. Jakie? To się okaże. Na zakończenie zbiórki oszacujemy, co na dany moment jest jej najbardziej potrzebne i jakie rzeczy możemy kupić za środki z zebranych środków.
PS.
Dodam, że Irina wyraziła zgodę na tę zbiórkę, ale sama nigdy sama o nic nie prosi. Zawsze, gdy ją pytam, odpowiada, że na pewno są bardziej potrzebujący od niej i nic jej nie trzeba. Po tym, co przeszła, potrzebuje jednak wsparcia, ale przede wszystkim wiary w drugiego człowieka, który nie przechodzi obok jej losu obojętnym.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.