Na leczenie Trotyla
Na leczenie Trotyla
Our users created 1 292 408 fundraisers and raised PLN 1,529,058,245
What will you fundraise for today?
Updates8
-
Chcielibyśmy podziękować wszystkim za wsparcie naszej zbiorki na leczenie Trotyla ♥️
Ostatnio mieliśmy wizytę kontrolną - 6 tygodni po operacji. Lekarze są w szoku! Niby kot a goi się jak na psie 🤣
Podliczyłam wydatki na weterynarza i leki, od czerwca - wtedy nieboraczek złamał łapkę i się zaczęło. Przekroczyliśmy już 7 tysięcy :o nie sądziłam, że tyle to wyniesie, ale zabieg był powikłany :( i były też powikłania ze strony układu pokarmowego. Teraz od tygodnia mamy zmienione zastrzyki na lek doustny, bo Trotyl już był mega zły na te zastrzyki i zaczęło mu wychodzić futro :(
16 września czeka nas operacja wyciągnięcia pręta z jamy szpikowej i części tego żelastwa, część na pewno zostawią. W tym tygodniu musimy zrobić jeszcze badania krwi przed narkozą.
Koszty nie zawierają dojazdów do kliniki, a mamy 39 km w jedną stronę :o a byliśmy tam przynajmniej 14 razy, już się nie umiem doliczyć. Wrzuciłam rachunki, jeszcze kilku brakuje, jak nie znajdę to wrzucę wyciąg z konta, bo zawsze płacimy kartą.
Bardzo Wam wszystkim dziękujemy <3
Kotek czuje się dobrze, chętnie je. Próbuje już skakać na łóżko :)
Zbiórka jest aktywna jeszcze przez jakiś czas.
Operację wyjęcia tych śrub i preta wycenili nam na minimum 800 zł. Do tego znowu dojdą leki i wizyty kontrolne.
No comments yet, be first to comment!

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Czy wypada założyć zbiórkę na leczenie kota kiedy inni zbierają na leczenie dzieci?
Nie wiem.
Ale kocham tego kota, jest spełnieniem moich marzeń i członkiem rodziny <3
Choć nie wygrał na loterii dobrych genów, wierzę że wygrał dobrą rodzinę. Każdy kto go poznał wie, że jest niesamowicie uparty i kradnie jedzenie, ale jest też kochanym towarzyszem od 13 lat. Nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, w której nie wita mnie przy drzwiach, gdy wracam do domu. Kiedy nie biegnie za mną miaucząc, gdy przechodzę koło lodówki. Kiedy jem w spokoju kanapkę i on nie próbuje ukraść mi sera. Kiedy kładę się do łóżka, a on nie leży obok cicho mrucząc.
Do tej pory dzielnie zmagaliśmy się z wszystkimi schorzeniami, które mu się przytrafiły. No on oczywiście nic sobie z tego nie robi. Całkiem grzecznie zjada leki i suplementy. Może trochę przegina u weta, no ale każdy kot by się wkurzył na tak częste wizyty i badania. Dzielnie chroni nasz dom przed muchami i pająkami. Grzeje kolanka, gdy jest zimno. Masuje i mruczy. I nie zrzuca kwiatków, czego nie można powiedzieć o naszym drugim kotku :p
Pomimo swojego wieku i choroby zwyrodnieniowej stawów, zdarza mu się zapominać, że nie jest już młodym kociakiem, i czasem szaleje jak za dawnych lat.
Nie wiemy jak, ale najprawdopodobniej zeskoczył skądś (może gonił swoją młodszą kocią siostrę) i złamał tylną łapę :(
Oczywiście to go nie zatrzymuje i dalej próbuje skakać.
Jesteśmy po wizycie u ortopedy. Na poniedziałek zaplanowana jest operacja zespolenia kości piszczelowej oraz badanie histopatologiczne wycinka, pod kątem ewentualnego nowotworu, oraz pewnie szereg innych badań czy procedur, dowiemy się więcej w poniedziałek. Bo sprawa jest pilna, a Trotyl nie jest pacjentem idealnym.
Póki co zmagamy się z przewlekłą niewydolnością nerek, nadciśnieniem, przewlekłym zapaleniem jelit, chorobą zwyrodnieniową stawów. Przy czym po nim tego nie widać, on wydaje się być szczęśliwy i nie przejmuje się takimi łatkami. Póki co wszystko mieliśmy pod kontrolą. To złamanie to coś na co nie byliśmy gotowi.
Przed nami trudny czas operacji i pewnie jeszcze trudniejszej rekonwalescencji (z uwagi na charakter Trotyla).
Sama operacja z badaniem histopatologicznym została wyceniona za 3000 zł
Ciężko jest poprosić o pomoc, ale jeśli chcielibyście nas wspomóc to będziemy bardzo wdzięczni.

There is no description yet.
16 puzzle, 17 gra, 23 kubki
Zabawka
Broszka
5 łyżeczek
Fant 41, maskotka,