Pomóż mi abym mogła żyć jak dawniej

31 sierpnia Julia, mieszkanka gminy Andrychów, udała się z mamą na podstawowe badania krwi czyli morfologię, zaniepokojone ostatnim złym samopoczuciem, ogólnym osłabieniem, siniakami i zmianami skórnymi jakimi były czerwone wybroczyny. Pani pobierająca krew zaskoczona bladością Julki i czerwonymi kropkami , postanowiła od razu sprawdzić wynik. Okazał się on wielkim szokiem dla mamy i samej Julii. Wszystkie wartości były zaburzone i trzeba było jak najszybciej udać się do szpitala. Najpierw był to szpital w Wadowicach, skąd wysłali nas karetką na sygnale do Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Tam już bardzo osłabioną Julkę przyjęli i pobrali szpik, który potwierdził diagnozę białaczki.

Pierwszymi krokami w leczeniu były kroplówki, sterydy i przetaczanie krwi. Lekarze , stwierdzili dokładne rozpoznanie choroby. Jest to ostra białaczka limfoblastyczna typu T. Skutki leczenia to utrata włosów, osłabienie po przyjmowaniu chemioterapii, mdłości i pogorszenie nastroju.

Pełna dotąd energii Julka musiała się pogodzić z długim pobytem w szpitalu i odizolowania od wszystkich znajomych. Nie jest to pierwsze ciężkie doświadczenie w życiu Julii i jej mamy, która sama musi zajmować się córką i starszym synem i utrzymywać dom po śmierci męża i ojca dzieci 4 lata temu. Większość czasu przebywa wraz z Julią w szpitalu, co nie pozwala jej na wykonywanie żadnej pracy, a koszty które dochodzą w trakcie leczenia nie są małe. W grę wchodzą dojazdy do szpitala, leki , środki pielęgnacyjne itp. Jednak Julia kolejny raz nie poddaje się i zamierza walczyć z chorobą, ponieważ jest bardzo ambitna i ma wielkie plany na przyszłość.

Bardzo prosimy wszystkich , którzy mogą i chcę o wsparcie finansowe dla Julii, by pomóc jej podczas leczenia i w walce , żeby było jej łatwiej i wyzdrowiała jak najszybciej!

http://www.mamnewsa.pl/magazyn/15-letnia-julia-walczy-z-bialaczka-i-potrzebuje-pomocy