Kochani zgłaszamy się do Was z gorącą prośbą o pomoc. Nasz kochany syn, brat, szwagier, kuzyn, wujek, najlepszy przyjaciel- Mikołaj Miedziejewski leży na OIOMie w jednym z Warszawskich szpitali.

W nocy z soboty 06.04.2019 na niedzielę 07.04.2019 Mikołaj Miedziejewski miał wypadek na Warszawskim Mokotowie. Z niewiadomych przyczyn samochód potrącił go z dużą siłą na przejściu dla pieszych.

Mikołaj teraz jest w stanie krytycznym; walczy o życie i zdrowie. Leży w śpiączce, nie oddycha samodzielnie; jest podłączony do aparatury z tlenem. Ma pęknięty mostek, połamane żebra, nogi, kolana, bark, uszkodzone płuca, dużych rozmiarów krwiaka w mózgu, a także inne zmiany neurologiczne wywołane przez uderzenie. Pomimo prób lekarzy nie udało się obudzić Mikołaja. Codzienne tomografy wskazują na nie powiększanie się, jak i nie zmniejszanie się krwiaka. Lekarze mówią, że może szybko się nie wybudzić, dlatego przekazali nam informację, że już powinniśmy działać.

Pomóc mu może modlitwa, o którą gorąco prosimy oraz kilkukrotne, codzienne rehabilitacje neurologiczne, później ortopedyczne, a także inne operacje/zabiegi, które niestety bardzo dużo kosztują. Rehabilitacje neurologiczne są niezbędne do pobudki Mikołaja, również, aby obudził się tym samym wspaniałym człowiekiem, z wielkim sercem i ogromną motywacją do życia. Późniejsze rehabilitacje ortopedyczne są konieczne, aby mógł normalnie funkcjonować fizycznie oraz dalej realizować swoje pasje i marzenia sportowe.

Rodzice Mikołaja są w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Tata Mikołaja jest po zawale, mama pracuje delegacyjnie, a teraz musieli przerwać pracę, ponieważ na co dzień przebywają z Mikołajem, który ich potrzebuje. Codziennie odwiedzają go w szpitalu, pielęgnują go, opowiadają mu co go omija, proszą, aby walczył i nie poddawał się; w końcu jeszcze tyle chcemy razem nim spędzić wspaniałych chwil.

Mikołaj ma dopiero 25 lat, całe życie przed nim. Jego pasją i zamiłowaniem jest sport: pływanie, jazda na rowerze, sporty zespołowe. Studiuje na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie na kierunku wychowanie fizyczne.

Nasz kochany Miki jest osobą bardzo rodzinną, szczęśliwą i pozytywną. Jego najważniejszymi pasjami w życiu są podróże, sport, kulinaria oraz wszystkie wydarzenia patriotyczne. Marzą mu się wszelakie piękne podróże po świecie oraz stworzenie rodziny z ukochaną.

Mikołaj, to prawdziwy patriota, kocha naszą piękną Polskę. Nosi dumnie na ramieniu Orzełka. Zgłosił się do zajęć wojskowych.

Mikołaj jest bardzo rodzinny, ma kochającą rodzinę, która modli się o jego uzdrowienie. W rodzinie Mikołaja są też małe dzieci- ma on siostrzeńca i siostrzenicę, którzy są jego oczkami w głowie :)

Mikołaj około rok poznał swoją miłość życia; piękną Marcelinkę, którzy wydają się być parą stworzoną dla siebie; oboje spokojne usposobienia, połączone wspólnymi pasjami. Właśnie teraz powinni razem przeżywać swoją rocznicę szczęśliwego związku.

Wszyscy wierzymy, że uda mu się stoczyć tą nierówną walkę o zdrowie i życie, wierzymy, że są dobrzy ludzie, którzy nam pomogą. Mamy jeszcze tyle z nim do zrobienia, wierzymy w modlitwę, dobro ludzi i że wszystko będzie dobrze.

Prosimy o modlitwę,

Prosimy o udostępnianie tej zrzutki,

Prosimy o datek, który nawet w kwocie 1zł może zdziałać cuda,

Pomóżmy mu tak jak on pomaga/pomagał nam.

Gwarantujemy, że wszystkie przesłane przez Was kochani pieniądze będę w 100% wykorzystane na cele zdrowotne Mikołaja, jeśli okaże się tak, że dzięki Wam szybko wróciłby do zdrowia, to przekażemy nadwyżkę pieniędzy na podobne przypadki lub fundację, która pomaga wybudzić się osobom z śpiączki.

Mikołaj jak przystało na jego imię, zawsze pomaga osobom, które są w potrzebie, teraz i my pomóżmy naszemu Mikołajowi. Wierzymy, że dobro zawsze wygrywa i wraca do nas. Bóg zapłać za Waszą pomoc kochani!

#razemzmikołajem