Barbara Braniecka

47 min  ·

Na oddziałach COVIDowych leżą pacjenci z odległych miejsc , miast i wsi , których rodziny są na kwarantannach. Brakuje wszystkiego. Nikt ich nie może odwiedzać.

Nie można leżeć przez 2-3 tygodnie z gorączką, dusznością w tych samych majtkach, koszulce, piżamie, bez szczoteczki, mydła, szamponu, grzebienia. Nikt z rodziny nie przyniesie przekąski, czekoladki, batonika, gazety, krzyżówki do rozwiązania. Często nie mają własnego kubka, sztućców. Nikt nie doniesie rolki papieru toaletowego, kuchennego , podpasek, chusteczek ani ręcznika. Może być koc, którym można się otulić albo miła poduszka do przytulenia w tych ciężkich chwilach...... Pudełeczko kawy? herbaty?

Może warto pomóc ? Pomyśl. To może komuś dać komfort życia i nadzieję.

KUP PARĘ RZECZY , KTÓRE SAM/a CHCIAŁABYŚ MIEĆ W TAKIEJ SYTUACJI , PODJEDŹ DO NAJBLIŻSZEGO SZPITALA I ZOSTAW. NA KAŻDYM ODDZIALE COVIDOWYM SĄ TAKIE POTRZEBY. NA KAŻDYM LEŻĄ LUDZIE, KTÓRYCH NIKT NIE MOŻE ODWIEDZIĆ.

Bardzo Was proszę udostępniajcie ten post z mojego prywatnego konta. Ratujmy ludzką godność.