Pomoc dla niepełnosprawnej Oliwii i jej rodziny❤️
Pomoc dla niepełnosprawnej Oliwii i jej rodziny❤️
Our users created 1 233 920 fundraisers and raised 1 372 008 098 zł
What will you fundraise for today?
Updates162
-
Witam wizyta u dermatologa i leki duże koszta . Wesprzyj nas 🙏🙏🙏🙏❤️
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Witam wszystkich serdecznie. To jest moja druga zrzutka, ponieważ pierwsza osiągnęła już cel a niektórzy różnie na to patrzą. Nie mam konkretnego celu co do sumy, ale niestety nie da się założyć zrzutki bez ustalonej kwoty. Jestem szczera i prawdziwa jak moja historia. Sumienie nie pozwoliłoby mi tak kłamać . Jestem kobietą po dużych przejściach . W wieku 20 lat moje życie stało się koszmarem. Poznałam wtedy przyszłego męża, który katował mnie, bił, poniżał i wyzywał od najgorszych 8 lat. Strach i lęk nie opuszczał każdego dnia. I teraz też nie odpuszcza - choruję na nerwice lękową. Nie miałam od niego wsparcia i do teraz go nie mam. Dzisiaj jestem samotną mamą czterech córek, które zmagają się z różnymi dolegliwościami. Jedna z moich córek jest nieuleczalnie chora. Oliwia ma 17 lat. Nie funkcjonuje sama. Nie siedzi, nie chodzi, nie je sama, nosi pampersy, nie widzi, nie ma jednej nerki, ma małogłowie. Oliwia potrzebuje codziennych ćwiczeń i masaży, które pozwalają jej być z nami. Mam jeszcze trzy córki. Jedna z nich ma problemy kardiologiczne, a w tych czasach niestety więcej załatwia się prywatnie niż na NFZ. Kolejna z moich córek leczona jest dermatologicznie i psychiatrycznie - też ma nerwice lękowa. Marysia ma 5 lat. Jest wcześniaczką urodzoną w 30 tygodniu ciąży. Przez pierwszy rok jej życia rehabilitacje i wyjazdy po lekarzach. Zajmuję się również moją Mamą. Danusia 12 kwietnia tego roku skończyła 70 lat. Jest niestety schorowana od jakiś 4 lat dość ciężko. Pół roku temu jej stan się pogorszył. Miała bardzo dużą niewydolność serca, ledwo przeżyła. Dzisiaj czuje się dobrze. Ma założony rozrusznik serca. To łączy się z dużymi kosztami za leki. Jeden lek, który musi przyjąć kosztuje 150zł starcza na niecały miesiąc. Oprócz tego przyjmuje wiele innych leków, których łączna cena wynosi 400zł. Kilka dni temu dostała orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym. Takie orzeczenie nie kwalifikuje mojej mamy do żadnej pomocy ze strony państwa. Życie jednak to nie tylko leki, ale też codzienne opłaty, które kosztują a moja mama utrzymuje się z emerytury 1250 zł. Te wszystkie przejścia doprowadziły mnie do założenia zrzutki. Oczywiście nie jest to łatwe. Ciężko prosić o pomoc, ale czasem życie nas do tego zmusza.
Modlę się o Was i mam nadzieję, że dobro do Was wróci.
Jestem bardzo wdzięczna za pomoc.
Dziękuję
Link do pierwszej zrzutki:
https://zrzutka.pl/z/oliwiapiotrowicz
Jeśli ktoś ma wątpliwości co do prawdziwości zrzutki to proszę zajrzeć na stronę Fundacja Między Niebem a Ziemią. Jesteśmy tam pod opieką tej fundacji.
Link do strony: http://miedzyniebemaziemia.pl/dzieci/oliwia-piotrowicz-29/
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Z modlitwą +
Błogosławionego AD 2023!
Nie poddawajcie się♥️
Życzę Pani dużo radości i siły.
Powodzenia w rehabilitacji i zdrowia rodzinie życzę