Dla rodziny której spaliło się wszystko…
Dla rodziny której spaliło się wszystko…
Our users created 1 262 462 fundraisers and raised 1 450 103 358 zł
What will you fundraise for today?
Description
Leśna Polana to miejsce, które jest, a w zasadzie było domem zawsze otwartym. Otwartym dla ludzi znajomych i nieznajomych, dla potrzebujących wsparcia i wpadających odpocząć. To miejsce, którego centrum są ludzie. Ci ludzie w sobotę 15ego lutego zostali zmuszeni do opuszczenia tego co zawsze stało otworem dla innych - własnego domu.
pożar wybuchł około 18 na piętrze domu, w pokoju ktory kiedyś był pokojem dziecięcym a teraz, podzielony na dwa dawał przestrzeń mojej siostrze ciotecznej i babci. Opatrzność czuwała nad nimi - żadnej nie było w tym czasie na tym poziomie. Co by było gdyby 95 letnia babcia, która z trudem się przemieszcza spała u siebie? Przez chwilę o tym pomyślałam i serce mi stanęło…
w pokoju obok spał nastoletni, przeziębiony Kuba - całe szczęście w porę zaalarmowany przez moją ciocię, wybiegł z domu w piżamie. I ta piżama to jedyne co mu zostało.
Ciocia, która wyczuła dym była z babcią na dole. Chwilę wcześniej rozmawiałyśmy o tym, że czas odpocząć, usiąść, trochę nabrać sił. Co by było gdyby przysnęła - nie chcę myśleć. Zerwana jednak zapachem dymu wbiegła na górę i zobaczyła słup ognia, obudziła Kubę, zabrała babcię i porzuciła wszystko co zgromadziła przez całe swoje dorosłe życie…
dalsza część historii jest zawsze podobna. Bez ubrań, pamiątek rodzinnych, rzeczy osobistych cała rodzina została umieszczona w hotelu robotniczym. Bez planu na to
co dalej, bez świadomości jak wygląda dom w środku, z bolesną wiedzą, że wszystko stracone, z gonitwą myśli.
na leśnej polanie zostały konie w stajniach, do których trzeba codziennie dojeżdżać - część rodziny próbuje opiekować się nimi, a część w tym czasie zajmuje się babcią, której stan po tym dramacie znacznie się pogorszył.
w pierwszych dniach po pożarze udało nam się zebrać wiele ubrań, butów, pościeli, ręczników. Tego co najważniejsze by przetrwać. Teraz zaczynamy walkę o odzyskanie tego co daje poczucie bezpieczeństwa - własnego, ciepłego domu. Tego domu, który zawsze stał otworem. Żeby mógł znowu gromadzić tych, którzy chcą i potrzebują musimy najpierw pomóc rodzinie która go stworzyła go odbudować. Tego nie da się zrobić bez pieniędzy, dlatego proszę Was o wsparcie - każda kwota się liczy w tej sytuacji. Co innego można zrobić dla ludzi którym życie odebrało przystań?
dziekuje! ❤️

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Dokładamy cegiełkę (: Brick by Brick!