Cześć, witajcie. Moim marzeniem jest uśmiechnąć się do MAMY i powiedzieć KOCHAM CIĘ. Jestem MALUTKA Maja. Niestety nie potrafię mówić, chodzić oraz samodzielnie sobie radzić. Nie wiem jak się uśmiechać czy zrobić zwykłego dziecięcego grymaska. Sporo rozumiem ale moje ciało mnie ogranicza. Chciałabym być zdrowsza, bardziej kontaktowa i poczuć to jak można kochać i czuć życie. Czekam na tą chwilę jak każdy na spełnienie swojego najskrytszego marzenia. Nie było mi dane urodzić się zdrowym dzieckiem. Dziękuję, że Dobrodziej Dzieci jest ze mną. Bez Was wszystkich, ludzi z dobrym serduszkiem nie będę mogła sobie poradzić. Proszę Was o pomoc.

Urodziłam się z dziecięcym porażeniem mózgowym, miałam wylew krwi do mózgu. Niedowidzę, nie wodzę wzrokiem, mam bardzo dużą wadę. Moja Pani rehabilituje mnie, moje ciało i wzrok, robi to często prywatnie.

Jestem dziewczynką, która potrzebuje dużo pracy. Pani, która opiekuje się mną zauważa małe efekty ale nadal jestem dzieckiem niesiedzącym, nie przewracam się na bok z pozycji leżącej, mam problemy z utrzymaniem zabawki, sama nie jem, nie komunikuje się, często płaczę co wymaga noszenia mnie na rękach.

Mam padaczkę, mam też założony PEG do żołądka ponieważ ze względu na moją chorobę często wymiotuje i ulewam (mam reflux) co powoduje spadek wagi. Jestem dzieckiem leżącym, wymagającym stałej opieki osób trzecich. Potrzebuje wsparcia finansowego na środki higieniczne, leki, rehabilitację, nowy gorset z którego niebawem wyrosnę. Potrzeby związane z opieką są duże, a moja Mama również jest niepełnosprawna i brakuje nam pieniążków.

Moja wspaniała Mama, która bardzo mnie wspiera i kocha posiada orzeczenie o niepełnosprawności. Nasz kochany Tatuś ciężko pracuje abyśmy mogły choć przez kilka dni w miesiącu żyć jak wszyscy. Niestety każdy miesiąc jest długi a my mamy tylko kilka dni aby cieszyć się życiem. Moje lekarstwa oraz rehabilitacja jest bardzo droga. Dla niektórych to kropelka w morzu – dla nas to ocean nie do zdobycia. Czy możecie nam pomóc? Moja MAMA ma na imię EWA. Kocham moje rodzeństwo oraz Naszego pieska. Każdego dnia widzę, czuję jak patrzą na mnie. Pomóżcie mi abym kiedyś mogła im podziękować mówiąc “KOCHAM WAS” - DZIĘKUJĘ.