Save Baltic - czas posprzątać dno
Save Baltic - czas posprzątać dno
Support your passion. Regularly.
Description
SaveBaltic.com - czyścimy dno Bałtyku z wraków i amunicji => to nasz główny cel!
Czy realizujemy cele peryferyjne jak oczyszczanie rzeki ze śmieci - jasne, że tak!
W 2024 roku, pod przewodnictwem Fundacji - Oddział Gdańsk, zawiązaliśmy konsorcjum złożone z firm branży morskiej działającej w rejonie Trójmiasta.
To praktycy. Specjaliści. Ludzie z doświadczeniem.
Po 20 latach prowadzenia konferencji, monitorowania, badania i omawiania jak wielki to problem, że na dnie Bałtyku zalega od 4 000 do 40 000 wraków (tak, szacunki są aż tak rozstrzelone, bo nikt nawet tego nie policzył), z czego część z nich to tykające bomby ekologiczne, które jak wybuchną, na dziesięciolecia wytrują dużą część naszego pięknego Bałtyku... chyba najwyższy czas, żeby zacząć to sprzątać.
Dlatego wkraczamy my. Tak, otrzymaliśmy wsparcie techniczne z Komisji Europejskiej w 2024 roku zarówno na projekt wyciągania wraków z dna Bałtyku jak w temacie usunięcia wraku MV Alta z klifów Irlandii. Był taki konkurs, startowały wszystkie kraje Unii Europejskiej + stowarzyszone, wszystkie instytucje, organizacje i firmy... i na 20 wygrywających miejsc zgarnęliśmy 2 :P
Tylko nie pomyl - to nie jest kasa. To pomoc techniczna. Komisja uznała, że nasze techniczne konsorcjum składające się z inżynierów od statków, profesjonalistów od prac podwodnych, transportu wielkogabarytowego, a prowadzone przez Fundację, która zęby zjadła na organizowaniu różnych inicjatyw - ma sens. Dali nam do pomocy zespół ludzi, którzy umieją w papierki (matko! Ta machina jest przerażająca!).
Pomagają nam w przebiciu się przez biurokrację i zdobycie środków na realizację projektu (potrzebujemy Traktora Wodnego, czyli platformy do prowadzenia faktycznych prac wydobywczych -> zerknij na blog na stronie, tam jest trochę opisów https://savebaltic.com/blog). Plus oczywiście kasy, bo to nie są małe przedsięwzięcia, a kasa z nich, w porównaniu do nakładów - żadna.
Tylko tu nie o tym. To za duże kwoty, żeby je zbierać na zrzutce.
Sęk w czym innym. Żeby napisać i złożyć choć jeden projekt (ładnie się to nazywa propozycją)... to jak pisanie trzech doktoratów! Z tego się robi prawie 100 storonicowa książka! I każdy jeden akapit może być gwoździem do trumny, więc trzeba nad nimi naprawdę bardzo dużo pracować. Zakładając skuteczność rzędu 10%, musimy złożyć takich projektów 10, żeby dostać kasę na działanie z jednego...
Wyobraźcie sobie ile to jest roboty :(
Tutaj właśnie prosimy o pomoc. Co najmniej jedna osoba, musi zajmować się tym na stałe przez najbliższy rok. Tak dosłownie, po 8-10h dziennie.
Pisać projekty, szukać firm i instytucji, które pomogą zebrać wkład własny (tak, finansowanie z Unii rzadko kiedy jest na 100%. Zazwyczaj te 20% trzeba zebrać samemu), zabiegać o wsparcie instytucji, mediów, czasopism branżowych, reprezentować na wydarzeniach...
Wiem, to kijowa robota. Najchętniej przeszlibyśmy do tego, w czym jesteśmy najlepsi - realnej pracy. Żeby już budować tą platformę, płynąć na Bałtyk i wyciągać wraki.
Niestety, najpierw finansowanie. A to mozolna droga, bo nie mamy żadnego wsparcia systemowego. Przez lata opieraliśmy się głównie na wolontariacie. Teraz nie ma jak. Za duża sprawa.
Czy na tyle duża, żebyś nam pomógł przezwyciężyć biurokrację?

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.