Cześć!

Nazywam się Karol Nowakowski i mam 16 lat. W tym roku wydarzyła się dla mnie rzecz nieprawdopodobna!

W speed-ball - sport, który szybko nabiera popularności w Polsce - zacząłem grać w 5 klasie szkoły podstawowej, czyli w 2016 roku. Od tego czasu obserwowałem najlepszych zawodników w Polsce. Inspirowali mnie, bez przerwy mogłem słuchać, jak opowiadali o swoich turniejowych osiągnięciach. O ciężkich meczach, o walce na kortach gdzieś w Egipcie czy Francji. O radości z wygranych medali.

Postanowiłem tak jak oni dać z siebie wszystko i trenować tak, żeby kiedyś wraz z nimi wyjechać na mistrzostwa świata.

Regularne treningi, ciągła nauka i doskonalenie techniki dały swoje efekty. Powoli spełniało się moje marzenie i dzięki dobrym wynikom już od 2017 roku mogłem startować Mistrzostwach Polski.

Ale dopiero w tym roku stało się to, o czym śniłem od 5 klasy.

W sierpniu tego roku zdobyłem 3 tytuły Mistrza Polski w kategorii OPEN. A dzięki zajęciu wysokich miejsc również podczas II Klubowych Mistrzostw Polski dostałem powołanie do kadry i zostałem REPREZENTANTEM POLSKI na tegoroczne mistrzostwa świata w Tunezji!

Ciągle nie mogę w to uwierzyć!

Marzę o tym, żeby pojechać i wrócić do Was z medalem, ale potrzebuję Waszej pomocy.

Mimo całej pracy, którą wykonałem i wielkiej radości ze zwycięstw, przez pandemię COVID-19 ostatni rok był dla mnie i dla mojej rodziny bardzo trudny. Chociaż wspiera mnie mój klub i Federacja Speed-ball Polska, razem z rodzicami nie jesteśmy w stanie zapłacić za wyjazd na turniej, o który tak walczyłem.

Koszt wyjazdu na Mistrzostwa Świata do Tunezji to ponad 4400 zł.

Część z tej kwoty pokrywa Federacja Speed-ball Polska, a część mój klub.

Ale do spełnienia mojego marzenia i wyjazdu do Tunezji ciągle brakuje mi 3000 zł.

Pomóż mi wyjechać na Mistrzostwa Świata do Tunezji i daj mi szansę zawalczyć o złoto!

Nieważne, jak duże czy małe są Twoje możliwości finansowe. Każde kilka złotych, które możesz przekazać, przybliża mnie do wymarzonego wyjazdu! Będę bardzo wdzięczny za każde, nawet najmniejsze wsparcie.

Obiecuję, że w Tunezji dam z siebie wszystko i odwdzięczę Ci się za Twoją pomoc.

Bardzo Ci dziękuję i trzymaj za mnie kciuki!

Karol