Było ich 5 wszystkie bezdomne najpierw zabrałam 3 najsłabsze najmniejsze i chore. Wyleczyłam odrobaczylam i cała trójka ma się dobrze. Po kolejne 2 miałam jechać w długi weekend ale okazało się że czas nas goni bo jeden maluszek bardzo płacze i źle wygląda. Na cito wet opieka. Mając 9 swoich kotów ciezko znaleźć kąt I finanse na ratunek dla kolejnych. Ale rozum swoje a serce swoje. Tezy maluszki juz szczęśliwe ale Kofi będzie potrzebował dużo opieki czadu i finansow i teraz jemu musze oomo choć wszystko mówi że nie dam rady. Może z wami się uda go wyleczyć odchowac i wyadoptowac gdy będzie gotowy. Dziś walczymy by wyzdrowiał....

Zbiórka zakladam na jego leczenie podklady husteczki dk mycia dupci oraz jedzonko a w późniejszym czasie również ba szczepienia. Bo sama naprawdę juz nie dam rady udzwignac kosztów.

Mały ma ogromne rozwolnienie leje się z niego okropnie. Ma odparzenia na ogonku łapkach, dupcia straszna ale liczymy że jak opanujemy rozwolnienie to odbyt wróci na swoje miejsce oby bo jest jeszcze gorszą opcja potrzebny będzie zabieg.Dostalismy antybiotyk leki przeciw rozwolnieniu oslone i probiotyki. Odrobaczylismy i odpchlilismy chlopaka.Kofim ma być na karmie gastro więc muszę ja zakupić.Mały ma przed sobą jeszcze kilka wizyt u weterynarza więc gdyby znalazła się dobra dusza chcąca wesprzeć Kofinka grosikiem byłabym ogromnie wdzięczna. Ostatnio dużo się działo i finansowo i nas kiepsko. Kofi dziki maluszek a jaki rozmruczany gdy go czysciłam wtulał sie we mnie widac że kocha życie. Wiem że nie ratuje całego świata ale świat Kofika się zmienił już nie cierpi. Śpi sobie pierwszy raz w ciepełku.

Za każdą pomoc ogromnie dziękujemy.