id: smzkp6

Moja książka, dla Was, dzięki Wam...Debiut literacki: Tomasz Brewczyński, IMPLIKACJA

Moja książka, dla Was, dzięki Wam...Debiut literacki: Tomasz Brewczyński, IMPLIKACJA

Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 238 989 fundraisers and raised 1 384 529 474 zł

What will you fundraise for today?
Create fundraiser

Description

Podobno marzenia się spełniają... Jak się nie raz okazało w moim przypadku, niestety nie zawsze za darmo. I chyba w tym tkwi sens stwierdzenia, że marzeniom trzeba dopomóc.

Nazywam się Tomasz Brewczyński, mam 38 lat i mieszkam w Pile. Niedawno napisałem książkę.

Nie wiedziałem nawet, że z przelewania emocji i przeżyć na papier, powstanie kiedykolwiek coś, jakże bardzo dla mnie cennego. Coś, o czym nie mogę przestać myśleć. To powieść kryminalna…

Grupka dawnych przyjaciół znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Na wolności pozostaje już tylko Jan Poniatowski, który coraz częściej pada ofiarą szantażu i gróźb pozbawienia życia.

Ktoś wie, co czwórka znajomych zrobiła całe dwadzieścia lat temu i krok po kroku realizuje plan zemsty. Wymierza sprawiedliwość, nie przebierając w środkach.

Poniatowski chce odnaleźć przyjaciół. Na własną rękę i bardzo wysokim kosztem. Prywatne śledztwo nie daje efektów, a jedynie wzburza psychopatyczny gniew i przysparza kolejnych kłopotów. Policja jest niemal bezsilna, a ofiar ciągle przybywa.

Ile czasu pozostało Janowi? Co kryją cienie przeszłości? Do czego jeszcze posunie się postać ubrana na czarno? Jaka jest prawda i kto zna jej siłę?

Całą treść wysłałem niedawno do kilu Wydawnictw w Polsce, mając zarówno naiwną nadzieję oraz pełnię wiedzy, jak podchodzą one do debiutanckiej twórczości i jak ciężko opublikować książkę, małego przeciętniaka, którego nikt nie zna. Jednym słowem, nie liczyłem na jakikolwiek odzew.

Ku mojemu szczęściu, zdziwieniu i zaskoczeniu, otrzymałem odpowiedzi od kilku Oficyn, którym moja powieść bardzo się spodobała. Byłem w wielkim szoku! Tak! Ktoś przeczytał całą moją książkę, a potem ocenił ją bardzo pozytywnie. Możecie wyobrazić sobie poziom mego szczęścia i intensywność wypieków na twarzy, gdy czytałem treść zwrotnej wiadomości e–mail?

Niestety, szczęście nie trwało zbyt długo, jak to bywa w życiu. Okazało się, że Wydawnictwo zainteresowane moją książką, nie może jej wydać. Ze względu na duże ryzyko rynkowe, książki debiutantów publikuje ono tylko w formie vanity press, czyli współfinansowaniu. Jest to kwota 9225 złotych.

Jeśli czujecie, że wydanie mojej powieści może się udać, serdeczne zachęcam do wpłat. Każda złotówka jest dla mnie niezmiernie ważna i będzie świadczyć o tym, że to co robię ma sens.

Do dziesięciu osób, które wpłacą najwięcej prześlę egzemplarz książki z autografem, a nazwiska wszystkich wspierających projekt, wyrażających zgodę na publikację swoich danych, umieszczę w specjalnej części książki: PODZIĘKOWANIA.

Z góry serdecznie dziękuję za wsparcie w realizacji marzeń...

Tomek

English below:

Podobno marzenia się spełniają... Jak się nie raz okazało w moim przypadku, niestety nie zawsze za darmo. I chyba w tym tkwi sens stwierdzenia, że marzeniom trzeba dopomóc.

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 14

 
2500 characters