Kilka miesięcy temu ekipa "Jastrzębi" zjeżdżała z pozycji bojowych. Samochód, którym jechali, wyleciał w powietrze na minie przeciwczołgowej. Ada straciła nogę ale zamiast w spokoju dochodzić do zdrowia martwi się, że jej pobratymcy nie mają w tej chwili żadnego auta na front.

Zbieramy na Pick upa dla 411. Wydzielonego Pułku Bezzałogowych Systemów "Jastrzębie" , czyli jednostki dronowej naszej rannej przyjaciółki Ady, dla której jest osobna zrzutka .

Jako że nasza bohaterka wyleciała na minie przeciwczołgowej właśnie jadąc pick upem do pracy, postanowiłem odkupić takie auto jej towarzyszom broni, którzy dalej ofiarnie walczą na najgorętszym aktualnie odcinku frontu.

Byłem u nich z prezentami pod choinkę jakiś czas temu. To są wspaniali ludzie, część z nich mieszkała w Polsce, lubi nasz kraj i mówią po polsku. Dowiedziałem się też, że kompania, której chcemy kupić samochód, nazywa się "Szczedryk" - to nie tylko najpiękniejsza ukraińska kolęda, ale też jedna z najsłynniejszych ukraińskich melodii na świecie, którą znacie pod nazwą "Carol of the Bells". Zróbmy "Szczedrykom" spóźniony prezent na Gwiazdkę!

Wybór padł na niezawodne Mitsubishi L200, model którego nie trzeba przedstawiać nikomu - auto już używane przez Cyborgów w obronie Donieckiego lotniska, teraz lubiane i szanowane na całej długości frontu. Samochód został znaleziony przez naszych wolontariuszy pod Warszawą, aktualnie już została zapłacona zaliczka i ogarniane są sprawy urzędowe, by od razu po uzbieraniu pieniędzy wóz był do odbioru i mógł jak najszybciej być dostarczony do Donbasu z pełnym bakiem i zaopatrzeniem dla żołnierzy na pace.

Razem z Wami uzbieraliśmy już na kilka aut, zbierzmy na kolejne, które ja traktuje bardzo osobiście bo ma służyć przyjaciołom rannej koleżanki.