Kochanie zwracam się do was z ogromną prośbą o wsparcie dla mojej kuzynki i jej rodziny. W nocy,9 stycznia , wybuchł pożar,który rozprzestrzeniał się i uniemożliwił ucieczkę. Ratując życie rodzina była zmuszona wyskoczyć przez okno. W wyniku tego zdarzenia najbardziej ucierpiała moja kuzynka, która wyskoczyła z pięciomiesięcznym Jasiem na ręku, ochraniając go własnym ciałem. Kinga ,Jaś i 9 -letni Julek zostali przetransportowani do szpitala. Na chwilę obecną Kinga nadal przybywa na oddziale intensywnej terapii , natomiast dzieci które nie doznały większych obrażeń, są już w domu pod opieką dziadków.

Dzięki szybkiej interwencji strażaków ogień nie zabrał im wszystkiego. Niestety dom nie nadaje się do zamieszkania. 

Chcielibyśmy jak najszybciej rozpocząć remont, dlatego zwracamy się z prośbą o finansowe wsparcie, ponieważ koszty są ogromne.

Bardzo chcemy by rodzina znów mogła być razem.

Dziękujemy za wsparcie i za każdą wpłaconą złotówkę...... jesteście kochani i macie Wielkie ❤️.

Pamiętajmy że pomaganie ma moc, a dobro zawsze wraca.

Kochani Kinga 19 stycznia opuściła mury szpitala i obecnie przebywa z dziećmi u swoich rodziców.

Nadal dochodzi do siebie, jeździ po specjalistach i musi się bardzo oszczędzać.