Obi to kocurek który jest z nami już od roku - został nam przekazany przez poznańską fundację Nasze zoo, która znalazła kociaka w katatonicznym stanie i ogarnęła początkowe leczenie - Fundacja przekazała Obisia do Kociej Służby Zdrowia by u nas wyleczył się całkowicie i oczekiwał na swój szczęśliwy dzień - adopcję!

Leczenie Obisia trwało bardzo długo... tak naprawdę ledwo udało się go zaszczepić, gdyż jedna choroba goniła drugą, a przerwy pomiędzy nimi wynosiły często mniej niż miesiąc... 

Do tego doszła diagnoza, że Obiś jest wnętrem, a więc wymagał specjalistycznej operacji usunięcia jajeczek które nie znajdowały się w mosznie :(

Kolejnym problemem który się do Obiego przypałętał, było młodzieńcze zapalenie dziąseł - usunięcie wszystkich zębów kosztowało 1000 zł ...

Wydawać by się mogło że ten biedny kocurek wyczerpał już limit swoich problemów zdrowotnych. Niestety nie...

Ostatni przypadek jest tak poważny, że co dzień drżymy o jego zdrowie....

Zaczęło się dość niewinnie - zatkany nosek, zaropiałe oczy. Diagnoza: zapalenie górnych dróg oddechowych. Obiś dostał leki, nawet była zauważalna poprawa po kilku godzinach... 

Chwilę grozy przeżyliśmy kolejnego dnia - wolontariuszka, która przyszła do kociarni na poranny dyżur, zastała kocurka w pozycji leżącej, całego we własnym moczu i kale!! Nie był w stanie stać o własnych siłach!!

Obiś pojechał do zaprzyjaźnionego gabinetu weterynaryjnego niemal na sygnale! I został w nim na całe dwa tygodnie!!!

W badaniu krwi wyszły wystrzelone w kosmos parametry wątrobowe, zaś USG wykazało ogromny kamień w pęcherzu. Kolejnego dnia doszły problemy neurologiczne - Obiś atakował wszystkich i wszystko, włącznie z własnym cieniem...

Nasza wspaniała weterynarz, dr Patrycja wyszła z diagnozą Zespolenie Wrotno-Oboczne. Rzeczywiście, problemy neurologiczne ustały po przejściu na karmę niskobiałkową. Ale jest to tak poważna choroba, by mieć jej pewność konieczne było wykonanie Tomografu.

Zdecydowaliśmy się połączyć konieczność jego wykonania wraz z obowiązkowym usunięciem kamienia z pęcherza pod jedną narkozą - tych zadań podjął się zespół weterynarzy z VETMED w Złotnikach. Rachunek za oba zabiegi to 2780 zł.

Czekamy teraz jak na szpilkach na opis wykonanego tomografu i potwierdzenie diagnozy ZWO. Największe koszty związane z ratowaniem Obisiowego życia jeszcze się nie skończyły. Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą pomoc!