Dron dla 81. brygady i remont auta 144. brygady
Dron dla 81. brygady i remont auta 144. brygady
Our users created 1 238 702 fundraisers and raised 1 383 819 236 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
ROZLICZENIE ZBIÓRKI
Zebrano: 30000 złotych
Wydatki:
- 177965 hrywien (17750 złotych) - dron Mavic z termowizją dla 81. brygady
- 38600 hrywien (około 3860 złotych) - opony zimowe do samochodu 144. brygady
- 5360 złotych - większa część remontu samochodu 144. brygady
- 1000 złotych - wsparcie zbiórki Batalion Donbas
- 500 złotych - paczka z prowiantem i mokrymi chusteczkami dla 81. brygady
- 100 złotych - donat dla osoby, która wysłała okopowe świeczki dla 81. brygady
- 230 złotych - wsparcie Ptashka Drones, dzięki którym udało się taniej kupić Mavika (jeszcze nie wydane - potwierdzenie przelewu pojawi się później)
Razem: 28800 złotych
Zostało: 1200 złotych (do wykorzystania w przyszłości)
Wyjaśnienia:
Początkowym celem zbiórki był dron dzienny za niecałe 6 tysięcy złotych. Z uwagi z jednej strony na prośbę Bogdana ze 144. brygady o pomoc z samochodem, a z drugiej strony na dobrą dynamikę zbiórki, cele zostały przesunięte na ambitniejsze.
Nocny dron Mavic miał kosztować 195000 hrywien, potem okazało się, że z ukrytymi kosztami ta oferta to blisko 210000 hrywien, ale ostatecznie dzięki pomocy znajomego z Kijowa udało się znaleźć ofertę istotnie tańszą, za niecałe 180000 hrywien. Dzięki temu udało się sfinansować nie tylko lwią część remontu samochodu (który początkowo miał kosztować 30000 hrywien, a skończyło się na kwocie prawie dwa razy wyższej), ale też kupić opony zimowe do tego samochodu i to lepsze niż planowano początkowo.
Udało się jeszcze zaoszczędzić na mniejsze rzeczy: wsparcie zbiórki Karoliny Kuzemy, paczkę z prowizją, świeczki okopowe. Drobne rzeczy (koszty przelewu z ukraińskiego konta Bojowych Kotyków do dystrybutora dronów, karton i taśma do paczki, różne zaokrąglenia itp.) pokryłem z własnej kieszeni. Udało się też zachomikować 1200 złotych, które z całą pewnością będą spożytkowane w ciągu maksymalnie dwóch miesięcy.
***
No i najważniejsza sprawa: DZIĘKUJĘ. Dziękuję wszystkim osobom, które dołączyły się do zbiórki i sprawiły, że udało się zebrać ponad pięć razy więcej niż zakładałem na początku. Zrobiliście i zrobiłyście dla Ukrainy naprawdę dużo - dzięki Wam nie tylko ukraińskim obrońcom będzie się łatwiej walczyło, ale też wzrosło ich morale, bo wiedzą, że mają w Polsce przyjaciół. To wszystko jest bezcenne.
W niedalekiej przyszłości postaram się jeszcze wrzucić filmiki od żołnierzy (jak tylko oni zdążą je nagrać, a ja przetłumaczyć i zmontować).
***
A na koniec jeszcze nudne papiery, ale dla mnie to bardzo istotne, żeby każda zebrana złotówka była skrupulatnie rozliczona - myślę, że każdy kto dał na zbiórkę choćby kilka złotych ma pełne prawo wiedzieć co dokładnie stało się z zebranymi funduszami i mógł zobaczyć w dokumentach, że wszystko się zgadza.
1) Rachunek za drona
2) Rachunek za 4 opony
3) Dwa rachunki za remont samochodu
4) Wyciągi z TransferGo (przelewy do Bohdana ze 144. brygady, do Zoi z Bojowych Kotyków na dron, do Nataszy na świeczki okopowe) - podzielone na części, bo maksymalny jednorazowy przelew to 30 tysięcy hrywien, a dodatkowo wydatki były ponoszone stopniowo przez prawie miesiąc
5) Rachunki za chusteczki nawilżane i prowiant
6) Potwierdzenie przelewu od Zoi do sprzedawcy drona
7) Potwierdzenie przelewu od Nataszy do Nastii, która wysłała chłopakom okopowe świeczki
8) Potwierdzenie wpłaty 1000 zł na zbiórkę Batalion Donbas
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Bardzo serdecznie proszę Was o wsparcie organizowanej przy współpracy z ukraińską fundacją Bojowi Kotyky zbiórki pieniędzy dla ukraińskich żołnierzy. Dla 2. batalionu 81. brygady zbieramy na dron Mavik, a dla 144. brygady zbieramy na remont samochodu, który udało nam się kupić po jednej z wcześniejszych zbiórek.
AKTUALIZACJA z 7 grudnia: ponieważ zbiórka idzie bardzo dobrze - za co bardzo serdecznie Wam dziękuję - pozwoliłem sobie podnieść jej cel, mając nadzieję, że uda się zebrać nie na jeden, ale na dwa drony.
-----
AKTUALIZACJA z 9 grudnia: Pierwotnym planem zbiórki było zebranie 5500 zł na dron dla 81. brygady, a dzień przed jej rozpoczęciem doszedł plan przekazania 3000 zł na remont auta 144. brygady. Jednak z uwagi na to jak dobrze idzie zbiórka, po rozmowie z Denysem chcemy spróbować osiągnąć cel ambitny: kupić dron termowizją, który "widzi" nocą.
Na razie wydaliśmy już na remont samochodu 4300 zł, a ostatecznie ma być jeszcze więcej (jak zawsze wyszło drożej niż planowane). Bohdan pytał jeszcze o możliwość sfinansowania zimowych opon, ale to na razie odkładam w sferę marzeń (koszt prawie 3000 zł). Natomiast koszt Mavika z termowizją, to niecałe 20 tysięcy złotych. Co oznacza, że zbiórka musiałaby dojść do poziomu minimum 25 tysięcy złotych (lub nieco więcej, jeśli chciałbym choć połowę tych opon sfinansować).
Do niedawna jeszcze miałem wątpliwości czy się uda, więc planem B było kupienie dwóch-trzech tańszych dronów dziennych. Ale teraz, kiedy cel jest tak blisko, to myślę, że może jednak? W każdym razie niezależnie od tego ile zbierzemy, to te pieniądze zostaną dobrze wydane.
-----
Nazywam się Michał Musielak, jestem nauczycielem akademickim z Bydgoszczy. Od początku otwartej fazy wojny angażuję się w pomoc Ukrainie - początkowo głównie dla osób, które uciekły przed wojną do naszego miasta, a od prawie roku głównie dla ukraińskich żołnierzy, których poznałem poprzez nawiązane w Polsce kontakty.
Pomagaliśmy już wielu brygadom: 15, 21, 28, 57, 79, 81, 103, które dostały od nas między innymi pięć samochodów, drony i części do dronów oraz mnóstwo mniejszego wyposażenia. Zawsze zbieramy dla żołnierzy, których znamy osobiście i mamy pewność, że pomoc trafi prosto na front.
Obecnie chcemy pomóc dwóm oddziałom.
Wiosną i latem tego roku pomagałem już 81. brygadzie, w tym mojej przyszywanej ukraińskiej rodzinie, czyli Koli. Niestety, w lipcu Kola zginął na froncie, próbując ewakuować rannego kolegę. Nie zdążył przekazać mi flag, które chciał mi podarować w podziękowaniu za pomoc - ale jakiś czas potem te flagi przekazali rodzinie koledzy z oddziału Koli (jedna z nich, podpisana przez żołnierzy, na foto), bo też chcieli podziękować za pomoc. Do końca roku te flagi trafią do mnie i będą dla mnie najcenniejszą pamiątką po Koli.
Pomyślałem, że Kola na pewno chciałby, żeby jego kolegom, którzy ciągle walczą znów pomóc. Skontaktowałem się więc z Denysem (na zdjęciu, to on organizował wysyłkę flag) i spytałem czego trzeba. No i potrzeba drona Mavik, nawet bez baterii i wyposażenia, ale oni tam ich potrzebują dużo, bo wróg strąca ich dużo, tym samym powodując, że oddziały mniej "widzą". Skoro więc trzeba drona, to powiedziałem, że zrobię co się da. Stąd właśnie ta zbiórka.
Poniżej krótki filmik na którym żołnierze tego oddziału proszą Was o wsparcie zbiórki.
Ale tak się przypadkiem złożyło, że wczoraj zadzwonił do mnie inny żołnierz, Bohdan. Wcześniej służył on w 21. brygadzie i wtedy właśnie udało się zebrać dla chłopaków na auto, właściwie chwilę przed tym, jak oddział pojechał pod Kursk. Obecnie Bohdan walczy w 144. brygadzie (nie dopytywałem o szczegóły przenosin, wiem tylko, że wiązało się to z wyższą funkcją), do której przeniósł się razem z samochodem.
Tyle tylko, że po trzech miesiącach jeżdżenia po tamtejszych wertepach padło zawieszenie. I Bohdan powiedział mi, że nie chciał zawracać głowy, ale już nie ma do kogo zwrócić się do pomoc, więc raz jeszcze poprosił mnie. Szacowany koszt nowych części to około 3 tysiące złotych (30 tysięcy hrywien).
Choć więc do tej pory unikałem sytuacji, by zbierać na dwie rzeczy jednocześnie i zawsze nową zbiórką rozpoczynałem po zamknięciu starej, to uznałem, że tym razem zrobię wyjątek. Bo obie sprawy są ważne i pilne.
Obie części zbiórki są bezpośrednio związane z zaprzyjaźnioną fundacją Bojowi Kotyky z Odesy, pod egidą i patronatem której zbieramy pieniądze. Na rzeczony samochód latem zbieraliśmy z Kotykami pieniądze na dwóch równoległych zbiórkach: polskiej (zbiórka nr 9 z linkowanych niżej) i ukraińskiej, a teraz chcemy go wyremontować. Natomiast zebrane pieniądze na dron przekażemy Kotykom, które kupią go w Ukrainie - ja sam tego nie mogę zrobić, bo nie mam konta w ukraińskim banku.
Denys i Bogdan to dwóch zupełnie innych ludzi - pierwszego co prawda znam słabiej, ale dał się poznać jako bardzo życzliwa osoba, w wieku zbliżonym do mojego, dość spokojny człowiek. Natomiast Bogdan to młodszy żołnierz, bardzo energiczny i niesłychanie konkretny - kiedy rozmawiamy, to zawsze zwięźle i od razu o najważniejszych rzeczach. Ale wiem, że w obu przypadkach jest tak samo: ich oddziały naprawdę potrzebują pomocy i naprawdę mają mocno nadzieję, że my tu w Polsce będziemy mogli im pomóc.
Rozumiem, że wiele osób w Polsce jest zmęczonych tym tematem - wszak już prawie 3 lata staramy się pomagać, a sytuacja jest niezmiennie ciężka. Ale uwierzcie, oni tam na froncie są zmęczeni po tysiąckroć bardziej. I to co dla nas jest po prostu odmówieniem sobie kawy, pizzy czy kina, żeby dorzucić parę złotych do zbiórki - dla nich jest sprawą życia i śmierci.
A dodatkowo to podwójnie trudny czas dla ukraińskich żołnierzy. Po pierwsze jak zawsze zima to okres, kiedy walczy się szczególnie ciężko, bo dochodzą koszmarne warunki pogodowe. A po drugie po zmianie układu sił w Stanach, Ukrainę czeka wielka niewiadoma, ale wiele osób obawia się, że to może być zmiana na gorsze. I w tej ciężkiej sytuacji myślę, że tym bardziej należy ich wesprzeć.
Jeśli możecie pomóc - wpłatą lub udostępnieniem - będziemy bardzo, ale to bardzo wdzięczni. I za każdą pomoc z góry serdecznie dziękujemy.
Poniżej są linki do wszystkich wcześniejszych zbiórek. Znajdziecie tam informacje co dokładnie udało się zrobić do tej pory, a także bardzo szczegółowe rozliczenia.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
To pośmiertna wpłata od Koli - wziąłem to ze zbiórki na tablicę pamiątkową dla niego, bo myślę, że gdyby żył, to chciałby wesprzeć swoich kolegów z 81. brygady.
A na tablicę i być może pogrzeb zostało jeszcze z tamtej zbiórki 3 tysiące złotych, więc na pewno wystarczy.
Powodzenia.
Powodzenia
Będziemy pomagać aż do zwycięstwa! 🇺🇦 🇵🇱
Ta kwota to nadwyżka ze zbiórki dla 57. Brygady, która wpłynęła już po zamknięciu zbiórki. Spytałem Jarosława, czy nie przygotować im za to paczki z prowiantem, ale odpowiedział, że lepiej przekazać dla innych ukraińskich żołnierzy. Więc wpłacam tu.