Celem zbiórki jest zorganizowanie dla Jouana, Omeir, Soundous, Yaman, Sidal, Manuel oraz Nour wakacyjnej kolonii, aby choć przez chwilę tak jak inne dzieci miały prawdziwe, radosne i beztroskie wakacje. Wspólnymi siłami możemy naprawdę wiele.

Dzieci, które widzicie na zdjęciu, to dzieciaki uchodźców. Zostały one przyjęte i otoczone opieką przez ekumeniczną wspólnotę z Taizé. Znam to miejsce bardzo dobrze. Jeżdżę tam regularnie od dzieciństwa. Nie raz, nie dwa dzieliłem się tu z Wami swoimi doświadczeniami stamtąd. Również tymi związanymi ze spotkaniem uchodźców twarzą w twarz. Miałem okazję ich poznać, spędzać wolny czas, jeść wspólne posiłki.

Bracia ze Wspólnoty Taizé zaopiekowali się kilkoma rodzinami, które zmuszone były opuścić swój rodzinny kraj. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie ile trzeba mieć odwagi, aby wyruszyć w daleką i nieznaną drogę. Wyruszyli pozostawiając cały dorobek życia, aby zapewnić swoim pociechom lepszą, spokojniejszą i przede wszystkim bezpieczniejszą przyszłość.

Na własne oczy widziałem też, jak braciom z Taizé udało się zachęcić ludzi mieszkających w okolicy wioski do zaangażowania się w pomoc uchodźcom. Coś pięknego. Na przykład jak była potrzeba, żeby uczyć uchodźców francuskiego, to zaraz zgłosiło się dwadzieścia osób. Albo jeden starszy Francuz, wyjeżdża z nimi na rowery. Jak na przejażdżce zobaczył, że było im zimno, to pojechał do pobliskiego Decathlonu i nakupił im czapek, rękawiczek i szalików.

Tyle w ramach wstępu. A teraz przejdźmy do konkretów.

Zaczyna się lato. No a jak jest lato, to też powinny być wakacje. I urodził się taki pomysł, żeby pomóc zorganizować wakacyjny wyjazd na kolonię dla dzieci z rodzin uchodźców przyjętych w Taizé.

Dla kogo konkretnie?

- Jouana, 9 lat - dziewczynka z Egiptu

- Omeir, 11 lat - chłopiec z Syrii

- Soundous, 9 lat - dziewczynka z Syrii

- Yaman, 5 lat - chłopiec z Syrii

- Sidal, 2 lata - dziewczynka z Syrii

- Manuel, 6 lat - chłopiec z Iraku

- Nour, 4 lata - chłopiec z Iraku

Koszty nie są ogromne. Zorganizowanie wyjazdu na kolonię dla nich wszystkich to 5000 zł. Dziś jest Światowy Dzień Uchodźcy. Myślę, że to jest doskonały moment, żeby chociaż w tak symboliczny sposób (ale też bardzo konkretny) zrobić coś dobrego i pomóc dzieciakom.

Razem z Martą z ekipy Trójmiasto Pomaga (która ogarnęła cały pomysł i logistykę) oraz krakowską ekipą Zupa na Plantach z całego serducha zachęcamy wszystkich do włączenia się w zbiórkę.

Z funduszy, które uzbieramy opłacimy wakacyjne kolonie zorganizowane przez: lamarellecluny.fr

Piotr Żyłka (DEON.pl / Zupa na Plantach)