Nie były to łatwe dni dla mieszkańców Gorzanowa jak i dla OSP Gorzanów. Chyba nikt nie przyjmował do świadomości, że skala tej powodzi może być podobna do tej w 1997 roku. A jednak stało się.

Nasza OSP walczy od półtora tygodnia z powodzią. Zaczynając od pakowania i rozwożenia worków z piaskiem (z dużą pomocą mieszkańców za co dziękujemy), poprzez wypompowywanie wody z piwnic, pomocy indywidualnej a na koniec walczeniu z ogniem, bo zboża i słomy które, po zalaniu zaczęły się tlić stwarzały zagrożenie.

Gdy przez chwilę nasza jednostka musiała się przekształcić w zorganizowany warsztat samochodowy, bo nasz już wysłużony STAR 266 odmówił współpracy. Jedyne części, które mogły nam pomóc znajdowały się w zalanej ponad pas remizie. Nie zastanawialiśmy się ani chwili i ruszyliśmy po nie. Dopiero wtedy dotarło do nas, że naszą remizę też to dotyczy. Po otwarciu garażu zastaliśmy unoszący się na wodzie sprzęt, który został w remizie, buty, nomexy, oraz inny sprzęt całkowicie zalane.

Po powrocie z remizy był mały sukces, części „zdobyte” w remizie pomogły i Star wrócił do pracy. Dopiero wtedy był bardzo potrzebny, bo wiedzieliśmy, że ogrom pracy zaczyna się od nowa, bo worki z piaskiem nie za wiele pomogły. A potrzeby w zalanych domach będą duże.

Rozpoczęliśmy już zbiórkę elektrośmieci, lecz to nie pokryje strat poniesionych w powodzi. Kryzysy fizyczne i psychiczne już są i będą ale działamy dalej.

Łączymy się również z pobliskimi miejscowościami i to tam odsyłamy dużo pomocy, bo wiemy, że tam jest bardziej potrzebna. Dziękujemy za pomoc wojsku, mieszkańcom, oraz wszystkim OSP które przyjechały nam pomóc, jesteście niesamowici ♥️

Za zebrane pieniądze zakupimy sprzęt ratowniczo-gaśniczy, również ten utracony podczas powodzi, oraz wykonamy remont naszej remizy. Dziękujemy za każdą wpłatę.