W nocy z 3 na 4 lipca 2025 roku, w Ząbkach przy ul. Powstańców, doszło do pożaru budynku, w którym mieszkaliśmy. Ogień objął dach i poddasze, a nasze mieszkanie zostało przesiąknięte dymem i zalane wskutek akcji pożarniczej.

W jednej chwili wszystko się zmieniło. Straciliśmy dorobek życia – meble, ubrania, sprzęt i rzeczy codziennego użytku. Budynek nie nadaje się obecnie do zamieszkania, a jego przyszłość wciąż stoi pod znakiem zapytania.

Wyszedłem z mieszkania z najpotrzebniejszymi rzeczami. Teraz próbuję stanąć na nogi, ale bez pomocy innych to niezwykle trudne. Dlatego zwracam się z ogromną prośbą do Was – ludzi o wielkich sercach.

Każda złotówka pomoże mi zacząć od nowa i przywrócić choć namiastkę normalnego życia.

Jeśli nie możesz pomóc finansowo – udostępnij tę zrzutkę. To też ogromne wsparcie.

Z góry dziękuję za każdy gest solidarności i dobroci.

Marek