Duma to sunia urodzona 06.12.2018r. Niestety od 22.03.2019 nie może cieszyć sie życiem oraz biegać wraz innymi psiakami. To szczenie, które nie chodzi ale ma jeszcze szanse stanąć na nóżkach i wariować. Pomagaliśmy długo pewnej kobiecie, która miała niepełnosprawnego męża oraz nastoletnią córkę. Przygarnęła ona kiedyś sunie, której okrutni ludzie chcieli sie pozbyć zostawiając ją w lesie. Posiada bardzo niewiele, a daje od siebie na ile tylko zdrowie jej pozwala. Sama by nie zjadła a zwierzętom by dała. Ludzie oddając jej suczke, powiedzieli ze sunia jest wysterylizowana, po roku bez cieczki okazalo sie jednak że jest inaczej. Sunia urodziła 9 szczeniąt, wszystkie szczęśliwie znalazły kochające domy, została jedna suczka - DUMA, której do tej pory nikt nie pokochał. Stale dowoziliśmy karme dla psiaków oraz to czego starsza Pani potrzebowała. Kobieta zajmowała się niepełnosprawnym mężem, ktory w nocy z 21 na 22 marca zmarł w skutek zatoru. Kobieta nocowala wraz z córką u rodziny, na drugi dzien pojechała z rodziną do mieszkania aby posprzątać, dac jedzenie psiakom oraz aby je wyprowadzic. Musiała przewietrzyć mieszkanie oraz rozpalic w piecu, aby nie podeszła wilgoć, na drugi dzien miala mieć pogrzeb męża. Otworzyła okienko w pokoju tak jak zawsze, poszła do pieca i nagle usłyszała przerażający skowyt, okazało sie że młodziutka sunia wyskoczyła przez okno. Kobieta ta mieszka na pierwszym piętrze. Pobiegła po szczenię i od razu zadzwoniła do mnie. Wysłałam tam natychmiast weterynarza zeby obejrzał suczke, ponieważ z rozmowy z kobietą niewiele zrozumialam przez płacz. DUMA upadła na trawę, uszkadzając w tej sposób kręgosłup. Tylnie nóżki odmawiają posłuszeństwa. Dzięki pomocy INSPEKTORATU OTOZ ANIMALS ZIELONA GÓRA, mogliśmy pomóc poszkodowanej suczce. Pierwsze leczenie oraz kroplówki za nami, jednak musimy wykonać rezonans magnetyczny, aby dowiedzieć się czy konieczna jest operacja i czy suczka będzie jeszcze chodzić o własnych siłach. Koszt rezonansu to okolo 1500zl, plus wizyty oraz serie kroplówek i zastrzyków i najprawdopodobniej operacja wraz z rehabilitacją... jest ogromna szansa, że DUMA jeszcze będzie chodzić, reaguje na bodźce, załatwia się sama, prostuje nóżki i probuje sie podnosić - potrzebny jest czas oraz pieniądze na diagnozy oraz leczenie... niestety nie dysponujemy takimi pieniędzmi, a zależy nam na tym by pomóc jej odzyskać dawne życie. Zwracam się z prośbą do każdego, aby pomóc nam pomagać. Zależy nam na szczęściu DUMY, jest taka młodziutka. Powinna teraz biegać i cieszyć się a na tą chwile większość czasu tylko leży i prosi o odrobine uwagi. Potrzebujemy także podkładów higienicznych- sunia zalatwia się pod siebie, podklady są stale wymieniane. W razie jakichkolwiek pytań prosimy kontaktować sie pod numerem 781133445.