Witajcie kochani!

Prowadzę grupę młodych zdolnych zawodników i przygotowujemy się do startu w Mistrzostwach Polski i Europy w nowej olimpijskiej klasie IQFoil (w kategorii junior młodszy).

Jak na pewno zauważyliście pogoda za oknem jest piękna co oznacza że jesteśmy w środku sezonu.

15tego czerwca, w drodze na zgrupowanie mieliśmy niemiły incydent.

Podczas transportu sprzętu na zgrupowanie w Pucku jeden z pasów, którym były przywiązane deski, poluzował się. Na wąskiej i krętej ul. Rumskiej deski zsunęły się z przyczepy i spadły na pobocze. Gdy zorientowałem się co się stało, byłem kawałek dalej. Z powodu braku miejsca do manewrowania z przyczepą odpiąłem przyczepę i jak najszybciej wróciłem po zguby. Na miejscu byłem po 15 minutach od zdarzenia. Niestety desek już nie było..

Świadek powiedział, że te "materace" co mi spadły z przyczepy zapakowali do białego busa z windą towarową trzej panowie... Panowie zrobili to dość szybko i jak się okazuje - nie mieli w planach mnie dogonić, żeby je oddać. Deski zostały skradzione.

Sprawa została zgłoszona na policję.

Jeśli jedziecie gdzieś nad wodę na wakacje i ktoś będzie pływać na takiej desce (jak na zdjęciu) to dajcie znać proszę komuś z Sopockiego Klubu Żeglarskiego - informacja na pewno do mnie dotrze. Tego sprzętu nie ma dużo w Polsce a ja mam kontakt z każdym kto taką deskę posiada.

Deski wyglądają dokładnie tak jak ta na zdjęciu. Były prywatne i należały do młodych zawodniczek Asi i Niny.

Jako trener jestem odpowiedzialny za transport sprzętu. Deski odkupię.

Koszt jest wysoki, dlatego proszę Was o pomoc w uzbieraniu środków.

(Deski, które zakupię będą wyposażone w ochraniacz na dziób i nowy pokrowiec.)

Będę bardzo wdzięczny za każde wsparcie : wpłatę, udostępnienie zrzutki, informacje nt skradzionych desek.

Dziękuję!