"Oko za oko

Ząb za ząb

A każda nuta

Z siłą setek bomb

A każdy dźwięk

To sztandar mój

Bo muzyk to wojownik

I o ten sztandar trwa bój"

Suren to ukraiński muzyk ormiańskiego pochodzenia z Mariupola. Gra na duduku, saksofonie, klarnecie, flecie poprzecznym. Przed 24 lutego grał w z muzykami z ludowych orkiestr rejonu morza Azowskiego, zachowujących muzyczne tradycje Tatarów Krymskich, Rumejów, Urumów, Greków, Ormian. Grał też czasami w orkiestrze wojskowej pułku Azow, w którym miał wielu znajomych wśród bohatersko broniących do końca Mariupolu i kombinatu Azowstal.

Suren blisko 2 miesiące spędził w oblężeniu, mieszkając w piwnicy, w kurzu i ciemności, próbował przeżyć i pomagać przeżyć innym. Cudem wydostał się z Mariupola, przechodząc szczęśliwie i trochę przypadkowo przez filtracje mimo tego, ze roSSjanie próbowali mu wypalić znak "Z" na nadgarstku. Wyjechał się z terenów okupowanych z jednym instrumentem - małym dudukiem, który można zmieścić w kieszeni. W Mariupolu zostawił dobytek swojego życia w szczególności dwa saksofony tenorowy i altowy. Saksofonów nie mógł wywieźć ponieważ ich złoty kolor wydawał się dla okupantów bardzo cenny - w rzeczywistości jest to zwykły lakier o złotym kolorze...

Suren mieszka teraz w zachodniej Ukrainie, w Iwano-Frankiwsku, gdzie jest w miarę spokojnie ale żeby zarabiać na życie musi grać. Niestety nie stać go na saksofon tenorowy, o którym marzy odkąd wyjechał z Mariupola. Podczas oblężenia Suren zwątpił w granie i właściwie z niego zrezygnował ale nadzieje przywróciła mu spontanicznie zagrana kołysanka dla dzieci zgromadzonych w piwnicy podczas ostrzału. Dzięki jego muzyce dzieci były spokojne. Dla muzyka instrument to broń, broń do walki o dobro i piękno. O to, co czyni nas ludźmi...

UWAGA

osoby, które z jakiś powodów nie mogą zasilić bezpośrednio konta zrzutki, proszę o wpłaty na konto PayPal:

www.paypal.me/homasynycja

po otrzymaniu wpłaty dodamy ją do ogólnej kwoty zrzutki.