W dniu 28 października dowiedzieliśmy się, że w tragicznych okolicznościach odszedł z tego świata Świętej Pamięci Kamil „Chudy”…

Zawsze dbający o swoją rodzinę, kobietę, dziecko, zawsze pomocny dla swoich przyjaciół, nigdy nie przeszedł obojętnie, gdy coś było do zrobienia. Zawsze uśmiechnięty, nigdy nienarzekający na życie, bo kto go znał, wiedział jak pozytywnym był człowiekiem i ile razy dodawał otuchy swoim przyjaciołom, i jak towarzyską był osobą.

Wielki kibic Widzewa, którego śmiało można nazwać jedną z legend FC Zgierz. Pamiętamy jak dziś, gdy cieszył się, że mógł zabrać ba mecz swojego synka i pokazać mu jak wygląda jego wielka miłość czyli kibicowanie. Mimo wielu lat na emigracji regularnie obecny na meczach Widzewa u siebie i na wyjeździe. Prawdziwy fanatyk z krwi i kości, który miłości do klubu nie mierzył w kilometrach. Dlatego, jako jego przyjaciele zwracamy się z wielką prośbą o wsparcie finansowe dla jego kobiety, synka i kolejnego dziecka, które niebawem się urodzi. Wiemy że pieniądze nie zagoją ran. ale na pewno pomogą w tym trudnym czasie. Pieniądze zostaną w głównej mierze przeznaczone na transport ciała z Anglii oraz pokrycie kosztów pogrzebu.

Do zobaczenia tam na górze kumplu