Jesteśmy grupą miłośników morza, których łączy Fundacja Dziedzictwa Morskiego. Spiritus movens fundacji jest Robert Smagoń, zajmujący się żeglarstwem i szkutnictwem praktycznie całe życie. Obszarem naszego działania jest nie tylko żeglarstwo (chociaż tak się w większości poznaliśmy), ale szeroko rozumiana marynistyka - od bezpieczeństwa, przez muzykę z pokładów, nawigację po dawne metody obróbki drewna. Fundację Dziedzictwa Morskiego powołaliśmy w 2020 roku i pod takim szyldem prowadzimy działalność edukacyjną, popularyzującą i muzealną. Zajmujemy się na równi dziedzictwem materialnym i niematerialnym, szczególną uwagę poświęcając ginącym zawodom.

Zjawa IV zbudowana została w 1949 roku w Szwecji jako statek ratowniczy Szkwał. Konstrukcja Hjalmara Johanssona po zakończeniu służby ratowniczej, została w 1984 roku przebudowana przez harcerzy na jacht szkoleniowy i nazwana Zjawa IV. Przez lata Zjawa odbyła wiele ciekawych wypraw i przeprowadzono na niej setki rejsów. Podczas ostatniego z nich w roku 2016, wracając do Polski weszła na mieliznę nieopodal szwedzkiego Falsterbo. Po skomplikowanej akcji ratowniczej, mocno poturbowana i niezdolna do samodzielnej żeglugi wróciła do Polski w 2017 roku. W roku 2021 ZHP przekazało wrak nowemu podmiotowi i rozpoczął się remont.

Od trzech lat odbudowujemy Zjawę IV.

Najtrudniejszy technicznie (i finansowo) etap remontu już za nami i kadłub odzyskał swoją integralność oraz szczelność. Wszystkie uszkodzone planki i wręgi zostały wymienione, całość jest udychtowana (uszczelniona) i pomalowana. Ten etap udało nam się ukończyć również dzięki Waszemu zaangażowaniu, nie tylko przez pomoc wolontariacką, ale też finansową (akcja #zjawowyzegar i czapki).

Kolejnym krokiem będzie stworzenie wszystkich instalacji (elektrycznej, wodnej, pożarowej, zenzowej oraz szarej i czarnej wody). Wasza pomoc w zakupie materiałów na ten cel może przyspieszyć znacząco zakończenie etapu. Chcielibyśmy do wiosny 2025 skończyć prace instalacyjne - materiały wraz z robocizną to około 90 tysięcy zł. Wiele prac wykonują wraz z nami wolontariusze, wspomagają nas też firmy.

Części wydatków nie unikniemy. Z dużych zakupów mamy już silnik główny i generator, na półkach w magazynie leżą ładowarki, brakuje nam kabli, rur, łączników i ogromnej liczby drobnicy instalacyjnej.

Uruchamiamy zrzutkę cykliczną, bo wierzymy w moc crowdfundingu, zachęcamy do regularnego wsparcia odbudowy mikrokwotami - każdy może stać się Patronem tego przedsięwzięcia i pomóc w odbudowie.

Nadal będziemy wystawiać pamiątkowe cegiełki (użytkowe i w różnej postaci), do których licytowania serdecznie zapraszamy. Podążając za Waszymi uwagami, zdecydowaliśmy: osoby cyklicznie wspierające otrzymają dostęp do niepublikowanych nigdzie indziej materiałów z odbudowy.

Każdy statek ma swojego Klabaternika - Ty możesz nim zostać dla Zjawy zasilając regularnie jej odbudowę nawet kilkuzłotową kwotą.

Postępy prac będziemy pokazywać tutaj, możecie też, jak wcześniej, śledzić je na naszym profilu na FB (patrz niżej).