Pomóż Mariuszowi i jego rodzinie wrócić do swojego miejsca na ziemi!

Pan Mariusz mieszka w miejscowości Lądek Zdrój, przy ulicy Kościelnej z rodziną. 8-letnim Dorianem, 6-letnią Julcią i partnerką Anią, którą zawsze czule nazywa żoną. Pani Ania choruje na epilepsję.

W zasadzie to mieszkał........ do czasu pamiętnej niedzieli 15 września, kiedy ich świat dosłownie został zmyty...

W Stroniu Śląskim pękła tama, woda z ogromnym impetem uderzyła w Stronie, następnie dotarła do Lądka i dalej.....zabierając, niszcząc i dewastując wszystko co miała na drodze.

Mieszkanie Pana Mariusza znajduje się tuż przy rzece Biała Lądecka, zostali ewakuowani, nie mieli czasu aby cokolwiek przemyśleć, ich mieszkanie uległo całkowitemu zniszczeniu.

Dziś nie mają nawet jak wrócić do mieszkania, wymaga generalnego remontu od podłogi po sufity.

To malutkie mieszkanie, zaledwie 26m2, ale to było ich miejsce, ich dom, dziś są bez niczego.

Obecnie rodzina przebywa w Hostelu Urszula w Lądku Zdroju, w maleńkim kilkumetrowym pokoiku, bez ogrzewania i ciepłej wody. Rzeczy jakie posiadają są z darów, dosłownie mieszkają na walizkach...

W ostatnim czasie wolontariusz Krzysztof spędził z Panem Mariuszem 2 dni, ciężko pracując aby wynieść z mieszkania wszystko co uległo zniszczeniu. Zrywali, kuli ( jak już udało się zdobyć agregat), obecnie mieszkanie jest odgruzowywane i będzie osuszane.

Aby rodzina mogła pomyśleć o powrocie do swojego miejsca, trzeba przeprowadzić, wspomniany, generalny remont całości.

Będzie potrzebne też wyposażenie całego mieszkania i taki jest cel tej zbiórki.

Pan Mariusz to bardzo skromny człowiek, pracuje jako pielęgniarz w Kłodzku i jest jedynym żywicielem rodziny, osoby które są w jego otoczeniu mówią:

"Mariusz, jedyny żywiciel rodziny, tata dwójki dzieci... wielka woda dotkliwie doświadczyła jego rodzinę, stracili wszystko w powodzi.. Mimo całej sytuacji, nadal zachowują optymizm i z nadzieją patrzą w przyszłość.."

"Pan Mariusz to bardzo porządny człowiek..."

" Panu Mariuszowi i sympatycznej Ani należy się pomoc, zostali z niczym, są sami..... to porządny człowiek..."

Każda wpłata jest dla nich być lub nie być!

Każdy może pomóc udostępniając link tej zbiórki, co da nadzieję tej rodzinie na powrót do ich życia i marzeń!!

Sami sobie nie poradzą! Pomóżmy razem im wrócić do normalności!

Pan Mariusz: https://www.facebook.com/profile.php?id=100002003629775

Organizatorem zbiórki jest: Alicja Rybeczka-Całus, rodowita lądczanka, zawodowo Benefits Manager, prywatnie hodowca kotów rasowych https://www.facebook.com/alicja.rybeczkacalus