Tomek (Kicaj) pomagał chyba każdemu kogo znał.

Mi na pewno, wielokrotnie - przy każdej przeprowadzce, każdym remoncie i wielu innych sytuacjach..

Gdy w jego kuchni pojawił się ogień, akurat skończyliśmy montować półki w moim garażu i jechaliśmy do mojego biura aby tam zrobić kolejne prace modernizacyjne.

Wtedy Tomek dostał telefon od sąsiadki, że w jego mieszkaniu jest pożar i że właśnie straż pożarna rozstawia drabinę aby się do niego dostać.

Wszystko wskazuje na to, że ogień spowodowała wadliwa akumulatorowa lampka ledowa, która ładowała się na blacie w kuchni, obok sprzętów AGD, które się od niej zajęły.

Szczęście w nieszczęściu, że gdy zabierałem go z domu dwie godziny wcześniej to zostawił pozamykane wszystkie okna - ogień nie miał jak się rozwinąć na całe mieszkanie z braku tlenu.

Meble się nie zajęły ale sadzą z płonącego plastiku zniszczone jest całe mieszkanie.

Mniej szczęścia miały kot Jurek i papuga Irka… Zwierzaki, które bardzo kochał i które dawały Tomkowi otuchy nie przeżyły...

Kicaj przez wiele lat pracował w branży eventowej - przy nagłośnieniu koncertów.

Nagłośnił też wiele poznańskich klubów.

Jego sytuacja tragicznie się pogorszyła na skutek pandemii.

W końcu udało mu się wyjechać do pracy w Niemczech z której wrócił niedawno na przerwę świąteczną...

Tomka dopiero teraz zaczęło być stać i miał zaplanowaną wizytę celem wykupienia ubezpieczenia mieszkania..

Ale to już za późno…

Cały remont jest ponad jego możliwości finansowe.

A kolejny wyjazd do pracy już w połowie stycznia - chcemy zdążyć z remontem do tego wyjazdu, aby miał dokąd wracać..

Pomóżmy mu tak, jak on WIELOKROTNIE pomagał nam.

Jeśli masz jakieś materiały do remontu - środki czystości, narzędzia, farby, materiały wykończeniowe - cokolwiek - proszę daj mi znać mailowo.

Meble i sprzęty też będą później potrzebne - nie muszą być nowe.

Jeśli masz trochę czasu i możesz pomóc w najbliższych dniach - też daj znać, przedzwoń.

Słowa otuchy dla Tomka też się przydadzą:)

A jeśli nie możesz się zaangażować, ale wiesz, jak dobre serce i chęć pomagania innym nosi w sobie Tomek, to wpłać na zrzutkę chociaż parę złotych i daj znać swoim znajomym.

Dziękuję

Piotr Koźniewski

P.S. Wraz z kilkoma kolegami z osiedla wynieśliśmy znaczną część zniszczonych mebli.

Demontaż kuchni przed nami.

Mieszkanie trzeba oczyścić do gołego betonu.

Może masz jeszcze inny pomysł, jak mógłbyś pomóc?

Wpisz się proszę do formularza - to mi ułatwi zorganizować niezbędną pomoc.

https://forms.gle/z58aBSc3PLWvGmcg7

Raz jeszcze - dzięki!