• Moje imię to Wiktorka
• Mam 1,5 roku
• Choruję na mukowiscydozę
• Zbieram na zakup leków podtrzymujących moje życie, a także na specjalne mleczko

Cześć Ciociu i Wujku!

Mam na imię Wikoria i mam zaledwie 1,5 roku. Od urodzenia choruję na genetyczną, nieuleczalną chorobę – mukowiscydozę. Codziennie toczę walkę o swoje zdrowie. Mój organizm produkuje nadmiernie lepki śluz, który powoduje zaburzenia we wszystkich moich narządach posiadających gruczoły śluzowe – przede wszystkim w układzie oddechowym i pokarmowym. Słabo przybieram na wadzę i wolniutko rosnę.

Jedynym moim ratunkiem jest leczenie objawowe, zażywanie kosztownych leków oraz rehabilitacja.

Moja mamusia codziennie robi mi inhalację, podaje mi specjalne mleczko, które jest bardzo kosztowne i jest przeznaczone dla dzieci takich, jak ja – chorych na mukowiscydozę. Dodatkowo codziennie dostaję sporą porcję witamin i leków. To dzięki nim mam szansę na normalne dzieciństwo i życie.

Ja i moi Rodzice zwracamy się do wszystkich ludzi o gorących sercach i dobrej woli – proszę wspomóżcie moje zmagania o lepsze jutro. Z góry dziękuję Wam za okazaną pomoc i wsparcie!