Pomóżcie proszę uzbierać kasę na nowszy samochód dla Maksia, żeby miał czym jeździć na rehabilitację. Może ktoś powiedzieć, że samochód na 5 urodziny to przesada, ale Maks jak mało kto, na taki prezent zasługuje. Obecny Maksiowóz z uwagi na swój zacny wiek (15 lat) niestety staje się coraz mniej bezpieczny i wymaga coraz większych nakładów finansowych (stuka, puka, coś odpada).

Maksiu jest dzieckiem niepełnosprawnym od urodzenia, a właściwie od porodu, w czasie którego doszło do ciężkiego niedotlenienia (1 punkt w skali Apgar). Jednak mimo złych rokowań Maks cały czas ciężko pracuje nad swoim rozwojem. W lipcu kończy 5 lat. Chodzi do przedszkola integracyjnego w Pabianicach, kilka razy w tygodniu dojeżdża na rehabilitacje do miejscowości oddalonej o ponad 30 km. Do tego dochodzą również wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne. Maks ma również młodszego brata, dlatego zależy mi, aby rozłąka trwała jak najkrócej - a na komunikacji miejskiej i międzymiastowej nie mogę polegać (mieszkamy w Pabianicach - miejscowi wiedzą o co chodzi ;)). Oszczędności przy kosztach utrzymania dwóch Nygusów to marzenie... Niewielką kwotę udało się już uskładać, ale resztę musiałabym pożyczyć, co będzie błędnym kołem, bo i tak pieniądze będzie trzeba w końcu oddać. Każda grosz pomoże w osiągnięciu celu! Jeśli ktoś ma ochotę pomóc Maksiowi zachęcam do zrzuty!

Maksiowi można też pomóc przekazując 1% swojego podatku KRS 0000246136, cel szczególny: Maksymilian Harowicz