Kochani,

W ostatnim czasie jako posłanka kontaktowałam się z DPS-ami w moim regionie. Dotarłam również do pielęgniarek środowiskowych, które pracują na tzw. samozatrudnieniu. Urzekła mnie i wzruszyła postawa dyrektorów tych placówek i pielęgniarek. O swojej pracy mówili z wielką pokorą i optymizmem, o swoich potrzebach bardzo niepewnie i skromnie. Zapewniali mnie o tym, jak dobrze sobie radzą, a o swoich marzeniach mówili : „marzy nam się 10 – 20 fartuchów, trochę maseczek, może rękawiczek..? ” Kiedy pielęgniarka mówi mi, że jeśli można, to błaga o dwa opakowania rękawiczek, to serce pęka i krew mrozi. Znamy przecież wysokość tych pensji..

To ludzie, którzy nie skarżą się i niczego nie oczekują, bez względu na warunki pracują dla nas z największym oddaniem.

Wiem, że w normalnych warunkach to państwo powinno ich zabezpieczyć tak, żeby swoją pracę mogli wykonywać w warunkach bezpiecznych dla siebie, swoich rodzin i pacjentów, ale to się po raz kolejny nie udało.

Zebrałam z tych miejsc informacje o pilnych potrzebach i je zliczyłam. Nie są to wcale wielkie marzenia i wielkie kwoty.

Chciałabym prosić Was o wsparcie dla tych fantastycznych, dzielnych ludzi.

Każda zebrana złotówka będzie przeznaczona na zakup środków ochrony osobistej dla tych wspaniałych i oddanych ludzi.

W pierwszej kolejności zaopatrzymy DPSy w Dolicach, Pyrzycach i Myśliborzu oraz pielęgniarki środowiskowe z tych powiatów.

Z przekazania tych środków każdy darczyńca otrzyma rozliczenie i pełną dokumentację.

Jeśli uda nam się zebrać więcej zakupione maseczki zostaną przekazane wolontariuszom, którzy dziś pomagają potrzebującym i bezdomnym. Oni również potrzebują tych środków.

Wiem, że to bardzo trudny czas dla pracowników i przedsiębiorców zagrożonych dziś utratą pracy i zarobków. Tym bardziej będę wdzięczna za każdą złotówkę przekazaną na ten cel.

Sama oczywiście również przekazuję 1000 zł środków z mojej diety poselskiej na tę zbiórkę, za pozostała jej część zakupię i rozdam maseczki dla naszych seniorów.

Bardzo proszę Was o pomoc i zaufanie.

I z całego serca dziękuję.

Solidarność dziś jest nam potrzebna bardziej, niż wszystko inne, bo dzięki niej jesteśmy w stanie przetrwać te trudne momenty w poczuciu wspólnoty i odpowiedzialności.

Brawa dla tych ludzi są bardzo ważne, ale czuję, że maseczki i rękawiczki przydadzą im się dziś jeszcze bardziej, niż nasze brawa. To bardziej wymierne wsparcie i podziękowania, niż każde „dziękuję”.