id: uwkmcs

Pomóżmy dzieciom po śmierci Taty

Pomóżmy dzieciom po śmierci Taty

Our users created 1 226 297 fundraisers and raised 1 348 415 792 zł

What will you fundraise for today?

Description


Paweł [*] żył 38 lat, pozostawił bez środków do życia Kochaną żonę i dwójkę dzieci 5-letnią córeczkę i 9-letniego synka.

Paweł Pacocha - Policjant. Policjant przez duże „P”. Z pasją, honorem i poczuciem sprawiedliwości. Praca była jego życiem, ale potrafił znaleźć czas i siły na sprawy jeszcze ważniejsze. Żonę, dzieci, dom, wspólne wypady na rodzinne wyprawy i przyjaciół.

Paweł niedawno (14.09.2021 r. ) zostawił wszystko. Rodzinę, pasje, dom, przyjaciół. Wszystko co kochał, łącznie z życiem. Zostawił nie ze swojej winy. Los, Bóg, przypadek, karma? Nazwij to jak chcesz. Po prostu śmierć.

Paweł był moim sąsiadem, wprowadził się z rodziną tuż obok mnie i żony, zaczęliśmy rozmawiać. Początkowo, jak to zwykle bywa, o pogodzie, okolicy, lesie, ogrodzie. Potem o rzeczach ważnych: rodzinie, życiu, pasjach. Zaczęła się rodzić przyjaźń dwóch ludzi, którzy mają podobny system wartości, podobne przemyślenia i radości.

W dniu gdy dowiedziałem się o jego śmierci początkowo nie uwierzyłem. Nie mogłem uwierzyć, tak dziwne, straszne, niepojęte to było. 38 lat, kochana żona, dwójka maluchów. 9-latek już rozumie, choć nie pojmuje. 5-latka rozumie mniej, ale jest to tak samo straszne. Nawet nie chcę myśleć, co czuje jego ukochana druga połowa. Nie chcę sobie wyobrażać co oni czują, skoro mnie jest tak źle.

Dlatego postanowiłem jakoś pomóc. Jakkolwiek. Sprawić, by życie tej trójki stało się choć minimalnie prostsze, jaśniejsze. Potrzebna każda złotówka na zabezpieczenie przyszłości tych dzieci. Twoja pomoc może odsunąć wizję utraty domu, który był na kredyt. Może dać szansę dzieciom, by nie musiały rezygnować z dojazdu do wybranej szkoły i przedszkola. Może dać szansę na opiekę psychologa i realizację wielu innych codziennych potrzeb, takich jak ubrania na zimę czy po prostu jedzenie. Nie wiem, co jest dla nich teraz najważniejsze, bo najważniejszy był On, Paweł. Jego już nie ma, ale zostało życie, które trzeba przeżyć. Chciałbym, aby to ich życie było prostsze, jaśniejsze…

Pomożecie w tym? Niekoniecznie wpłatą pieniędzy. To ostateczność, wcale nie najważniejsza, ale również bardzo istotna dla tej rodziny. Pomyślcie o nich, pomódlcie się. Aby kiedyś poczuli spokój. A kiedyś może uśmiech wróci na ich twarze… Mam nadzieję…   

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 101

preloader