Pomoc prawna dla Pani Jolanty z Sosnowca, nauczycielki języka angielskiego.
Pomoc prawna dla Pani Jolanty z Sosnowca, nauczycielki języka angielskiego.
Our users created 1 226 476 fundraisers and raised 1 348 910 254 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Z początkiem maja 2022 roku Fundacja Polskie Veto wpłaciła zaliczkę za analizę prawną tej sprawy. Kwota ta jest wliczona w kwotę zrzutki.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
ZRZUTKA NA POMOC PRAWNĄ DLA POLKI, KTÓREJ ŻYCIE ZMIENIŁO SIĘ W KOSZMAR PO SZKALUJĄCYCH JĄ POSTACH SAMOZWAŃCZEGO "EGZEKUTORA". POMÓŻ NAM WALCZYĆ O PRAWDĘ, BY TO CO DZIŚ SPOTYKA PANIĄ JOLANTĘ, JUTRO NIE DOTKNĘŁO CIEBIE!!!
Pani Jolanta jest nauczycielką języka angielskiego w szkole podstawowej, szanowaną w środowisku i lubianą przez uczniów. Nagle jej życie zmienia się w koszmar. Z dnia na dzień zostaje zawieszona w pracy, policja rekwiruje jej smartfona i laptopa, otrzymuje niezliczoną ilość gróźb od osób jej zupełnie obcych, a wszystko to wskutek donosu blogera, który zamieścił oczerniające ją posty w mediach społecznościowych. Są one udostępniane niezliczoną ilość razy wraz z wizerunkiem Pani Jolanty i bez jej zgody. Wskutek tych postów i zawartych w nich nieprawdziwych zarzutów oraz licznych insynuacji nauczycielka wręcz boi się o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich.
Pani Jolanta ma ugruntowane poglądy, którymi od lat dzieliła się bezinteresownie w trosce o dobro Polski, swojej Ojczyzny. Od czerwca 2014 roku prowadzi fanpage nt. relacji polsko-ukraińskich, podkreślając porażającą w nich asymetrię i nierozliczone kwestie historyczne. Robiła to również w swoich tekstach publicystycznych pisanych w latach 2015-2017, a więc w zupełnie innej rzeczywistości, a także na Twitterze pod własnym imieniem i nazwiskiem. Do tej pory nikomu to nie przeszkadzało i nikt nie dostrzegł w nich niczego, o co została pomówiona. Autor donosu przyznał, że śledził wpisy Pani Jolanty od 8 lat. Warto zapytać, dlaczego właśnie teraz została zaatakowana, a tak podłe działanie wymierzone wprost w skromną osobę padło na podatny grunt?
Po kilkuletniej przerwie na swoim fanpage’u, a konkretnie od momentu inwazji Rosji na Ukrainę, Pani Jolanta krytykowała jedynie szkodliwą dla Polski politykę wychodzenia przed szereg, zamiast podejmowania decyzji w ramach sojuszy, jakimi są UE czy NATO. Podkreślała, że przez irracjonalne decyzje rządzących, Polska traci nie tylko wizerunkowo, ale przede wszystkim ekonomicznie i politycznie. Co więcej, w swoich komentarzach czy postach Pani Jolanta odnosiła się jedynie do zjawisk, oceny sytuacji geopolitycznej i wyliczania skutków, jakie nasz kraj poniesie wskutek nieprzemyślanej polityki zagranicznej. Niestety, jej prognozy okazywały się prawdziwe. Jej wypowiedzi zawsze odnosiły się do faktów, były stonowane, pisane z szacunkiem do innych osób, często również uczestniczących w dyskusji. Pani Jolanta nigdy nie otrzymała żadnego sygnału, jakoby uraziła kogoś personalnie. Natomiast sama spotykała się często z przypadkami agresji słownej, ostatnio niestety w sposób prowokacyjny i skumulowany.
Pani Jolanta wierząc, że w Polsce jest szanowane konstytucyjne prawo do wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji przekonała się, że ten kto odważy się nie zgodzić z powszechnie forsowanym jedynym słusznym przekazem, musi liczyć się z nieprzyjemnymi konsekwencjami.
Nauczycielka była zawieszona w pracy, ale już po pierwszych działaniach prawnych (wniesienie odwołania) Pani Jolanta została przywrócona do obowiązków zawodowych. Teraz została do przeprowadzenia obrona w postępowaniu dyscyplinarnym oraz walka o zwrot dobrego imienia nauczycielki. Całe te wydarzenie mocno wpłynęło na kondycję psychiczną Pani Jolanty oraz naraziło ją na utratę zdrowia wskutek ciągłego ataku osób, które bezrefleksyjnie powielają hejt kierowany pod jej adresem.
Walczymy więc o prawdę, wolność słowa i o dobre imię Pani Jolanty. Trudno bronić się bez dobrego prawnika. Dlatego prosimy Cię o wsparcie. Dzisiaj tak łatwo kogoś pomówić i oczernić, a sprawcy bezpodstawnych oskarżeń czują się bezkarni i jeszcze potęgują lincz medialny nie ukrywając nawet, że dobrze się przy tym bawią. Bądźmy gospodarzami we własnym, pięknym kraju i nie dajmy sobie odebrać prawa do wolności słowa, które gwarantuje nam przecież Konstytucja.
Wszystkie koszty w postępowaniu przygotowawczym zmierzające do złożenia aktu oskarżenia do sądu oraz w postępowaniu dyscyplinarnym kancelaria prawna przeprowadzi za kwotę 9000,00 PLN brutto.
Dziękujemy bardzo za każde Wasze wsparcie.
Dalszą historię Pani Jolanty oraz postępy z prawniczej batalii w obronie Pani Jolanty będą pokazywane na profilu fb Polskiego VETA: https://www.facebook.com/PolskieVeto oraz w aktualnościach zrzutki.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymaj sie
Powodzenia Pani Jolanto, bardzo współczuje sytuacji która Panią dotknęła. Niestety Polak - Polakowi wilkiem... Pokolenie chorągiewek... Wczoraj polak polaka za brak szczepionki chcial pozbawic pracy, dzisiaj za inne zdanie na temat narodowości ukraińskiej najchętniej temu czlowiekowi co go by zaglodził- uciąłby głowe.... HARD LEVEL CZLOWIECZEŃSTWA
Do boju!
Wiele nie trzeba pisać. To co spotkało Panią Jolantę to czysty lincz. Lincz, za wyrażanie swojego zdania. Wpłacając na tę zrzutkę nie popierasz tylko tej konkretnej sprawy. Wspierasz zasadę możliwości deklarowania swoich własnych poglądów. Chyba warto, prawda?