rehabilitacja - powrót do pełni funkcji motorycznych oraz do "dawnego" życia osoby sprawnej
rehabilitacja - powrót do pełni funkcji motorycznych oraz do "dawnego" życia osoby sprawnej
Our users created 1 226 550 fundraisers and raised 1 349 059 876 zł
What will you fundraise for today?
Updates3
-
Moi drodzy!
Jestem już po badaniu MRI - niestety przez śruby nie widać dokładnie czy oba nerwy są uszkodzone/przerwane. Niestety wyszło, że mam uszkodzone wiązadło PCL :( które trzeba będzie zoperować.
Jestem już po jednej konsultacji chirurga plastycznego, który zajmuje się nerwami. Stwierdził, że dopiero w trakcie rewizji okaże się tak naprawdę jak bardzo są one uszkodzone - możliwe scenariusze: odbarczenie, zespolenie "kabelkami" lub przeszczep nerwów ze stopy. Niestety nie wiadomo też czy w trakcie jednej operacji będzie można zająć się oboma, czy skomplikowanie operacji nie każe rozłożyć tego na dwa oddzielne zabiegi.
Jutro też jadę do Trzebnicy na drugą konsultację w tej sprawie - trzymajcie kciuki.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Mam na imię Magdalena i mam 41 lat. Jestem osobą samodzielną (w chwili obecnej tworzącej jednoosobowe gospodarstwo domowe, utrzymującej się z jednej wypłaty), kochającą zwierzęta, w szczególności psy (w chwili obecnej mieszka ze mną znajda przygarnięta przeze mnie w 2015 roku). Od 2002 roku mieszkam we Wrocławiu, gdzie podjęłam studia oraz w późniejszym okresie pracę (w 2007 i 2009 obroniłam swoje prace magisterskie, a od 2008 roku pracuje w Politechnice Wrocławskiej). Stabilna praca pozwalała mi „wiązać koniec z końcem”, aż do ostatniego dnia 2023 roku…
W dniu 31.12.2023 uległam nieszczęśliwemu wypadkowi (w trakcie spaceru z psem upadłam niefortunnie przed domem i złamałam piszczel). Niestety tego typu złamania (złamanie nasady bliższej podudzia - takie było rozpoznanie lekarskie) są leczone operacyjnie. Dnia 03.01.2024 poddano mnie operacji zespolenia złamania przy pomocy płytki metgal wraz z śrubami w Szpitalu w Bełchatowie. Niestety po zabiegu okazało się, że doszło do komplikacji (ostre niedokrwienie kończyny - noga była marmurkowa, groziła amputacja kończyny w okolicy stawu kolanowego oraz doszło do porażenia nerwu strzałkowego). Przewieziono mnie do Szpitala Kopernika w Łodzi i tam przeprowadzono konsultacje. W trybie pilnym byłam operowana - usunięto krwiak, wycięto i zespolono uszkodzony fragment tętnicy. Po kilku godzinach ponownie wystąpiły objawy niedokrwienia - re-operowano mnie. Niestety w kolejnych godzinach znów doszło do niedokrwienia stopy i części goleni i przeprowadzono kolejną, 4tą już operację. Rana na podudziu została zaopatrzona z użyciem systemu podciśnieniowego. Ze Szpitala Kopernika zostałam przetransportowana powrotnie do Szpitala w Bełchatowie w dniu 08.01.2024, a następnego dnia zostałam przetransportowana do Szpitala Wojskowego we Wrocławiu. Tutaj zakwalifikowano mnie do nieoperacyjnej kontynuacji leczenia po operacji złamania i jej komplikacji. W tym Szpitalu wykonano wiele konsultacji z różnymi specjalistami. W dniu 26.01.2024 wykonano u mnie angio-TK kończyn dolnych i wykryto zakrzepice we wcześniej operowanej prawej nodze. Podjęto leczenie farmakologiczne. Dodatkowo rana pooperacyjna na piszczeli otworzyła się samoistnie i została objęta leczeniu opatrunkowemu. Byłam również konsultowana w Poradni Chirurgii Plastycznej w Szpitalu im. Marciniaka we Wrocławiu z powodu rozległego ubytku tkanek miękkich podudzia. 27.02.2024 wykonano u mnie przeszczep skóry z bocznej powierzchni uda na ranę podudzia w Szpitalu im. Marciniaka skąd przekazano mnie do Szpitala Wojskowego we Wrocławiu. Ze szpitala zostałam wypisana do domu w dniu 02.03.2024 celem dalszego gojenia ran. Do chwili obecnej przychodzi do mnie pielęgniarka z przychodni POZ celem zmiany opatrunków. Transport medyczny wozi mnie na konsultacje medyczne, które zostały zlecone w Szpitalu Wojskowym (konsultacja chirurgii plastycznej, endokrynologiczna, ortopedyczna, kardiologiczna). Na chwilę obecną mam niedowład kończyny (brak czucia w stopie, porażenie nerwu strzałkowego, tzw. opadająca stopa).
Aby wrócić do normalnej sprawności potrzebuję pilnej rehabilitacji. Niestety najbliższy termin w szpitalu to druga połowa czerwca. Mieszkam na 4tym piętrze bez windy i nie jestem w stanie samodzielnie wyjść na wózku, tym samym pozostaje jedynie rehabilitacja w domu. Niestety jest ona kosztowna. Moje wyjście z domu odbywa się wyłącznie za pomocą transportu medycznego. Jednak ta opcja możliwa jest jedynie w nielicznych przypadkach, takich jak konsultacje lekarskie.
Bardzo proszę o wsparcie finansowe, abym mogła być objęta profesjonalna rehabilitacją, której niestety NFZ nie refunduje. Proszę o pomoc, aby wrócić do pełni funkcji motorycznych oraz do "dawnego" życia osoby sprawnej, która jest w stanie sama funkcjonować bez konieczności pomocy innych w życiu codziennym i codziennych czynnościach.
Dodatkowe, obowiązkowe miesięczne koszty, jakie w tej trudnej sytuacji muszę ponieść to ok. 660 zł, na które się składają:
· Tabletki (na zakrzepicę oraz przeciwbólowe) – 150 zł
· Specjalistyczny opatrunek na ranę po zespoleniu – 200 zł
· Maść na ranę po przeszczepie – 60 zł
· Specjalistyczny płyn do dezynfekcji – 150 zł
· Gaziki jałowe, bandaże, plastry – 100zł
Jednorazowy koszt domowej wizyty rehabilitanta wynosi ok. 150-200zł. W obecnej sytuacji takie wizyty powinny odbywać się ok. 5 razy w tygodniu – czyli ok. 20 – 25 miesięcznie – ok. 4000 – 4500 zł, niestety jest to dla mnie kwota nieosiągalna.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Magda- szybkiego powrotu do zdrowia
Magda, trzymamy kciuki i czekamy na Ciebie w pracy :)
Dużo zdrowia Magda!
Przepraszam za wszystkie spóźnione recenzje
Powodzenia, dużo sił i wytrwałości!