Kiedy Leo miał 3.5 miesiąca, zdiagnozowano u niego zaawansowane wodogłowie. Z dnia na dzień przestał chodzić, wcześniej nic bezpośrednio nie budziło podejrzenia, że może być chory. W wykonanym MRI zobrazowano zaawansowane wodogłowie i wodordzenie. Jeszcze w czasie diagnostyki stan Leo się poprawił, zaczął najpierw podnosić się o własnych siłach, a potem stawiać kroki. Ze względu na zaawansowanie choroby i deficyty neurologiczne, jedyną szansą dla niego jest implantacja zastawki komorowo-otrzewnowej. Koszt samej operacji i dojazdu do Kliniki, w której mają doświadczenie w tego typu zabiegach, to ok. 7500 zł. Dotychczas poniesione koszty diagnostyki to ok. 1600 zł. Prawdopodobnie będzie go również czekała długotrwała rehabilitacja. Leoś dzielnie walczy, jego stan uległ poprawie na tyle, że pomimo nadal obecnego niedowładu czterokończynowego jest w stanie biegać i funkcjonować na satysfakcjonującym poziomie. Obecnie przyjmuje leki, dzięki którym ma szansę na brak szybkiej progresji choroby i dotrwanie operacji.