Walka o wolność :(
Walka o wolność :(
Our users created 1 226 277 fundraisers and raised 1 348 341 465 zł
What will you fundraise for today?
Description
\nOrganizuję tę zrzutkę, ponieważ cel jest dość poważny i pilny.
Sprawa dotyczy kobiety z dzieckiem, która chcę odejść od męża tyrana, który ciągle pije i wyżywa się na Niej ;/
Nie jedna osoba by mogła zadać pytanie "Czemu jeszcze tego nie zrobiła?", no i właśnie tu pojawia się problem.
Problemem tym jest zadłużenie, które kobieta posiada.
Mąż za każdym razem, gdy Ona chce odejść grozi jej, że jej zabierze dziecko "bo przecież Ona nic nie ma, oprócz długów". (niestety ma takie możliwości) ;/
Dziecko jest małe, kobieta zajmuję się Nim i domem - stara się jak może, a mężowi wiecznie nic nie pasuje. Dodatkowo kobieta "czepia się" każdej pracy dorywczej jaka się trafi, żeby tylko jak najszybciej uciec od tego zadłużenia. No ale łatwo nie jest, bowiem od kiedy urodziła dziecko nie była w stanie spłacać zadłużenia i urosło ono do prawie 30 tys. :(
Decydując się na dziecko była zapewniana, że na pewno jej pomoże, itd.
Nie otrzymała żadnej pomocy ! A teraz ten dług jest jak "kajdanki" którymi jest przykuta do tego tyrana, bo dziecko jest dla Niej wszystkim i nie chce go stracić.
Bardzo długo namawiałam ją na to, by szukać pomocy na tym portalu, ale zawsze mówiła, że jej wstyd prosić o pomoc; że On się dowie i będzie jeszcze gorzej, itd. Dopiero dziś po kolejnej awanturze zdecydowała się na to. Jest już u kresu sił :(
Ciągle tylko nerwy i stres. I tylko myśli "O co się znowu przyczepi?"
Tysiąc razy obiecywał jej, że się zmieni, ale od jakiegoś czasu nawet tego nie mówi, bo to raczej nie realne ;/
Proszę Was...
Pokażmy jej, że są jeszcze dobrzy ludzie, którzy pomogą jej w tej walce o wolność.
Nie każdy z Nas ma miliony w portfelu, ale każdy z Nas ma chociaż te 1zł, 2 zł czy 5 zł, które zamiast na kolejną "głupotę" może dorzucić do tej zrzutki.
W tej sytuacji liczy się każda złotówka.
Święty spokój, szczęście i radość to w tej chwili jedyne marzenia jakie ma ta kobieta.
Jest Nas na świecie tylu, że chyba jesteśmy w stanie pomóc tej kobiecie i jej dziecku odzyskać te dobra.
Nie jeden może ocenić tą sytuację krytycznie, ale pamiętajmy, że każdemu z Nas się może kiedyś "noga powinąć". Każdy z Nas może się znaleźć w takiej lub podobnej sytuacji.
Ja wiele nie mam, ale pomagam jak tylko mogę - Wy też możecie !
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.