Siostry Salezjanki w Etiopii i na Kubie potrzebują naszej pomocy!
Siostry Salezjanki w Etiopii i na Kubie potrzebują naszej pomocy!
Our users created 1 244 010 fundraisers and raised 1 395 830 875 zł
What will you fundraise for today?
Description
Zbieramy środki na naukę zawodu dziewcząt w Etiopii oraz na pierwsze przedszkole Sióstr Salezjanek na Kubie. Potrzebna jest konkretna pomoc na najbliższe miesiące!
Etiopia
Siostry Salezjanki z Addis Ababa przyjęły 10 dziewcząt na 2-letnie studia na kierunkach: Projektant mody i Informatyka. Miesięczny koszt nauki i utrzymania jednej dziewczynywynosi 120,75 Euro.
Siostry liczą na naszą pomoc.
Z listu s. Aleksandry:
"W Etiopii wiek szkolny rozpoczyna się w wieku 7 lat i kończy w wieku 17 lat w klasie 10.Dziewczęta, które opuszczają szkołę, nie mają wielu możliwości. Migrują do krajówBliskiego Wschodu, aby pracować jako pracownicy domowi w sytuacjach bardzoryzykownych, lub aby wcześnie wyjść za mąż, lub stają się prostytutkami, aby znaleźć środkido życia i pomóc swoim rodzinom. Głównym powodem tego projektu jest pomocdziewczętom w zapewnieniu wysokiej jakości kształcenia i w stworzeniu możliwościzatrudnienia, aby mogły pracować i mieszkać w swoim kraju.Dziewczęta objęte projektem pochodzą z bardzo biednych rodzin i z różnych regionówEtiopii. Na ich obszarach nie ma szkół technicznych, więc nie są w stanie pomóc sobie i staćsię samowystarczalne. Dziękujemy wszystkim, którzy im pomogą."
Kuba
s. Henryka Milczarek marzy o pierwszym przedszkolu Sióstr Salezjanek na Kubie.Siostry rezygnują ze swoich pomieszczeń, by przystosować je na sale do zajęć i jadalnię. Potrzebują środków na adaptację budynku.
Fragment listu s. Henryki:
"Będziemy bardzo wdzięczne za każdą, choćby maleńką pomoc. My już drugi rok mamy żłobek dla dzieci. Rozpoczęłyśmy z grupą dzieci dwuletnich. Mamy obecnie 2 grupy; każda z nich liczy 24 dzieci. Te, które są z nami już drugi rok mają możliwość być jeszcze jeden rok u nas, potem przechodzą do zerówki. W tym roku, by przyjąć drugą grupkę dzieci zorganizowałyśmy lokal prowizoryczny. Potrzebujemy dwie sale i jadalnię dla dzieci. Ponieważ nie mamy możliwości budowy, zadecydowałyśmy się na adaptację pomieszczeń. Pokoje sióstr przerobimy na pomieszczenia dla dzieci, a dla nas będzie inna cześć domu. Dzięki pomocy, między innymi z Polski, udało się zrobić już część remontu. Potrzebujemy jeszcze środków, by dokończyć konieczne prace. Dzieci w przedszkolu przyjmujemy bezpłatnie. Są u nas od 8 do 16 po południu. Otrzymują drugie śniadanie, obiadpodwieczorek. Jest to ogromna pomoc dla ich rodziców, gdyż większość z nich to emigranci z południowej części Kuby, którzy szukają pracy blisko stolicy, by znaleźć trochę lepsze warunki do życia.
Pomoc, jaką nam możecie wyświadczyć będzie przeznaczona na te remonty.
Ufamy Bożej Opatrzności."
![There is no description yet.](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-description-empty.png)
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.