Sonia ma około 8-9 lat, adoptowałam ją w 2017 roku, dzięki NASZE BURE I NIEBURE.

Historia jej pierwszych lat życia, jest mało szczęśliwa. Spędziła je na Podlasiu, przypięta do krowiego łańcucha. Dzięki kilku osobom pomagającym owczarkom w potrzebie, trafiła do hoteliku, a następnie do mnie.

Niestety, jak się okazało, już wtedy powoli zaczynała się u niej rozwijać choroba stawów. Z czasem, zaczęła kuleć na tylne łapy. Zdiagnozowano obustronną dysplazję stawu biodrowego. Podjęłam starania, by Sonia jak najdłużej była sprawna i mogła chodzić.

Sonia otrzymywała suplementy, środki przeciwbólowe oraz zastrzyki GARTROPHEN.

Dodatkowo, coroczne badania, wykazały problemy z tarczycą.

Aktualnie, przyjmuje: Helicid-Control (osłonowo), Kelevo (tarczyca), Opokan, Gabapentin. Do tego, suplementy: olej z łososia, AniFlexi HA.

Stan Sonii się pogarsza. Widać, że ma już problem ze wszystkimi czterema łapami oraz męczy ją ból. Weterynarz zalecił wykonanie echo serca, a następnie RTG stawów, by sprawdzić ich aktualny stan. Prawdopodobnie, czeka nas zmiana leków przeciwbólowych i przejdziemy na sterydy. Wskazane są zastrzyki Librela, łagodzące ból związany z chorobą zwyrodnieniową stawów.

Leczenie staje się coraz bardziej kosztowne.

Samo echo serca, jednorazowo to koszt ok.250 zł, RTG 430 zł, jeden zastrzyk Librela to ok. 300zł (a potrzebuje ich regularnie).

Nieuniknione będzie kupienie psiej przyczepki- wózka.

Koszty związane z kolejnymi badaniami, jak i dotychczasowym leczeniem, zdecydowanie przewyższają moje możliwości finansowe.

Wraz z Sonią, będziemy niesłychanie wdzięczne, za okazanie dobrego serca w postaci darowizn na jej leczenie oraz za przekazywanie informacji o zbiórce. Tylko dzięki Waszemu wsparciu, będę mogła pomóc Soni w walce z bólem i męczącą ją chorobą.

Za pomoc bardzo dziękujemy!

W załączeniu, wyniki badań jak również opis weterynarza dotyczący stanu zdrowia Sonii oraz wskazań do dalszego leczenia.