„Kocie kaleki”! Pilna zbiórka na ratunek dla kotów skazanych na kalectwo. Pomóżmy zmienić ich los!
„Kocie kaleki”! Pilna zbiórka na ratunek dla kotów skazanych na kalectwo. Pomóżmy zmienić ich los!
Our users created 1 226 335 fundraisers and raised 1 348 510 457 zł
What will you fundraise for today?
Description
Kochani przeczytajcie do końca💔
Czy warto ratować koty, które skazane są na życie z kalectwem wpisanym do końca swoich dni?
Ile jest osób, które są chętne na adopcje takich kocich inwalidków😔?
Czy jesteście gotowi przeczytać historię tych dwóch biedaków, które w trybie pilnym trafiły do szpitala.
Chcemy Wam przedstawić historie dwóch kotów, które umierały w cierpieniu i bez pomocy już by ich z nami nie było.
Historie dwóch kocurków, którym wszyscy odmówili pomocy.
Pierwsza o kocie z pourywanymi stopami.
Druga o kocie, który został z trzema nogami, gdyż jedna musiała być amputowana.
Nasz pierwszy bohater to Rudy kocurek z pourywanymi stopkami, który dostał na imię Edward.
Dostaliśmy prośbę, że jesteśmy ostatnią deską ratunku gdyż wszyscy odmawiają pomocy. Godzina 22.
Mieliśmy już nie przyjmować kolejnych zwierząt gdyż nas zwyczajnie na to nie stać ale co mieliśmy zrobić - tez odmówić, położyć się spać wiedząc, że zwierze umiera w cierpieniu?
Kot z okolic Wyszkowa.
Decyzja - ratujemy!
Edward rudy kocurek, smród gnijących łapek, wijące się w ranach larwy much.
To, że biedak żyje, to cud, bo zapach rozchodzący sie wokół kota był okropny.
Wygląda na to, że kocia bieda nawet nie dostawała jeść. Gdy trafił do szpitala okazało się, że rany nie powstały tego dnia czy poprzedniego. To rany, z którymi kocina musiał się czołgać od dłuższego czasu.
Pomimo ogromnego bólu jest bardzo przyjaźnie nastawiony do otaczającego go świata. Zarówno ludzkiego jak i zwierzęcego, zabiega o pieszczoty. Chce być cały czas przytulany i głaskany.
Leczenie i operacja łapek to długi i kosztowny proces.
Drugi nasz bohater to biało- bury kocurek, który dostał na imię - Kieł.
Przerażony kot miauczący z bólu pojawił się na cudzej posesji, z rany leje się krew.
dzieki temu, że wrażliwi ludzie zareagowali, dostał szansę na drugie kocie życie.
Początkowo myśleliśmy, że jest to kolejny biedak, który po prostu się zagubił lub jest kotem wychodzącym. Jednak po zawiezienie do szpitala okazało się, że jest bardzo wychudzony, z ogromną ilością kleszczy a przednia łapa przecięta jest aż do kości.
Niestety po przeprowadzeniu wszystkich badać i prześwietleń -łapka musiała zostać amputowana.
Duża anemia z powodu utraty krwi.
W badaniu widoczne złamanie kosci łokciowej i promieniowej pkp, ograniczenie ruchomości w stawie łokciowym, prawdopodobnie to także stare złamanie.
Jakby tego było mało prześwietlenie wykazało widoczne złamanie paliczka 3 lkp.
Operacja już została przeprowadzona i przebiegła pomyślnie.
Czy warto je ratować ?- TAK!
Dla nas warto i mimo kosztów jakie musimy ponieść nigdy nie zostawimy ich bez pomocy.
To niestety kosztuje bardzo dużo- ale dopóki będziemy w stanie, będziemy je ratować.
Czy ich życie warte jest tych pieniędzy, które musimy zapłacić- kolejne TAK!
To kocurki, które mimo ułomności, inwalidztwa są pełne życia. Nie poddają się. Odwdzięczają się za ratunek, że warte jest to każdych pieniędzy. To bezcenna miłość bez kalkulacji.
Jak długo będziemy w stanie być ich ostatnią nadzieją, to zależy od Waszej pomocy.
Aby ratować te dwie kocie bidy potrzebne są pieniądze na opłacenie faktur.
Niestety koszty leczenia zarówno Edwarda jak i amputacja łapki Kiełka przyprawiły nas o omdlenie.
Lącznie z pobytem w szpitalu, każda doba, każdy lek, kroplówka i przede wszystkim operacje to koszt prawie 12 tys złotych. Niestety Edward jeszcze nie będzie mógł opuścić szpitala.
Z czego faktura za Edwarda wyszła:
A za Kła:
kochani zapraszamy na FB na bazarek, który w całości poświęcony jest tym kalekim kocurkom.
https://www.facebook.com/groups/1387876245060847/?ref=share_group_link
Licytując rzeczy na bazarku wpłaty dokonuje się na zrzutkę.
Znajdki na Straganie !
Bedziemy ogromnie wdzięczni za każdą pomoc❤️
Fundacja Znajdki
664-821-160
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Zdrówka Koteczki!
Niech Moc będzie z Wami!!!!
Chłopaki, trzymam za Was kciuki 🧡
Pozdrowienia z Gdańska.
Licytacja nr.70 :-)