Dżawelina urodziła się 27 lipca 2022 roku ważąc 1070g. Był to 29 tydzień ciąży. Dlaczego tak wcześnie? Jej mama Masza będąc w ciąży dowiedziała się, że ma nawrót raka. Lekarze dali jej wybór – mogła zacząć agresywną chemioterapię ryzykując poronienie lub wstrzymać leczenie do czasu, aż dziecko będzie mogło przyjść na świat. Choroba postępowała dynamicznie, nie można było dłużej czekać. Lekarze podjęli decyzję o wykonaniu cesarskiego cięcia.

Dziecko nabierało sił w inkubatorze, a jej mama walczyła o życie. Nigdy nie przytuliła córeczki, bo na rosnącym wciąż guzie powstała rana. Maleńka słuchała jej głosu z oddali.

Dziewczynka rosła, a lekarze opiekujący się Maszą rozkładali ręce.

Dżawelina już nigdy nie usłyszy głosu mamy i nigdy nie przytuli się do niej. Masza zmarła 7 grudnia 2022.

Dżawelina pomimo skrajnego wcześniactwa jest zdrowa, ale do prawidłowego rozwoju potrzebuje rehabilitacji i specjalistycznej opieki medycznej. Dla opiekujących się nią rodziców Maszy jest to spore obciążenie finansowe. Dżawelinka jest dla dziadków wszystkim. Jest nietylko wnuczką, ale też łącznikiem między nimi, a ukochaną córką. Jest też swoistym uziemieniem, stabilizacją, motywacją do życia. Od śmierci Maszy tylko dla niej żyją, uśmiechając się przez łzy. Celem nowej zrzutki jest wsparcie dziadków w realizowaniu zdrowotnych i rozwojowych potrzeb Dżawelinki. Poradzenie sobie z trudną codziennością, rosnącymi opłatami i kosztami życia. Dziękuję pieknie wszystkim za pomoc