Właśnie nadszedł ten moment, w którym uświadomiliśmy sobie, że jesteśmy w głębokiej d... Jeszcze parę miesięcy temu nawet w najczarniejszych scenariuszach nie przewidywaliśmy, że będziemy wołać o pomoc. A dziś z ogromnym wstydem i skrępowaniem zmuszeni jesteśmy o nią prosić.

Od początku istnienia KEN54 (a w lutym miną nam 3 lata), bardzo rozsądnie gospodarowaliśmy pieniędzmi. Wiedząc, że w każdym biznesie trzeba być przygotowanym na różne kryzysy, mieliśmy odłożone oszczędności na tzw. czarną godzinę. Spora ich część została wykorzystana podczas wiosennego lockdownu. Późniejsze funkcjonowanie KEN54 latem i jesienią 2020 r. przy ostrych obostrzeniach nie pozwoliło ich odbudować. Zamykając się w październiku byliśmy jeszcze pełni nadziei. Zamknięcie trwa dużo dłużej niż się spodziewaliśmy. Dochodzą do nas sygnały, że ten stan będzie trwał jeszcze kilka miesięcy (!). 

Od października premier Morawiecki na kolejnych konferencjach opowiada o miliardach przeznaczonych na ratowanie bankrutujących firm. Niestety jest to wydmuszka i PR rządu, na który nawet my daliśmy się nabrać. Przez ponad 80 dni czekaliśmy na jakąkolwiek pomoc rządu i wczoraj dostaliśmy jednorazowe tzw. postojowe w wysokości 2 080,00 pln. Na nic niestety nie możemy więcej liczyć. Opłaty stałe musimy na bieżąco regulować. Mamy też świetnych pracowników, za których czujemy się odpowiedzialni. Niestety zaczęliśmy się już zadłużać.

Podobno stworzyliśmy fajne miejsce. Ale tak naprawdę to Wy je tworzyliście i to Wy jesteście jego atutem -  niezwykła ekipa, która nakręcała nas cały czas do działania. Szczególnie od tej wiosny wielokrotnie słyszeliśmy słowa wsparcia. A teraz jest nam zwyczajnie głupio wyciągać do Was rękę o pomoc, ale dochodzimy do ściany. Po raz pierwszy od 3 lat widmo zamknięcia KEN54 jest realne. Oczywiście sami w to nie wierzymy dlatego to czytacie ☹️

Marzymy o nowych wykładach, quizach, zapiekankach, koncertach, rozmowach, spotkaniach z Wami. I niby można działać „na wynos”, ale jak wziąć na wynos Klubo?

BARDZO DZIĘKUJEMY ❤️ za każdą wpłatę.

Bądźcie też tak mili, bardzo prosimy, i UDOSTĘPNIANIAJCIĘ tę zrzutkę.

Mariusz i Radek