Urodzinowe marzenie, czyli pomoc dla moich podopiecznych

​Cześć! W tym roku moje 18. urodziny to dla mnie moment przełomowy, pełen nadziei na przyszłość. Zamiast tradycyjnych prezentów mam jednak jedno wyjątkowe życzenie - chciałabym zebrać środki na karmę i szczepienia dla moich małych podopiecznych. Opiekuję się kotami, które wpadły w tarapaty i staram się zapewnić im jak najlepsze warunki.

​Choć 18 lat to wiek dorosłości, moja sytuacja jest dość specyficzna. Uczę się w bardzo wymagającej szkole, która pochłania większość mojego czasu i energii. Niestety, nie mam możliwości podjęcia pracy dorywczej, nawet w weekendy. Mieszkam daleko od najbliższego miasta, a dojazdy są ogromnym problemem, dlatego każda forma zarobkowania jest dla mnie praktycznie niemożliwa.

​Obecnie utrzymanie kotów, zwłaszcza pokrycie kosztów karmy i niezbędnych szczepień, jest dla mnie dużym obciążeniem finansowym. Dlatego chciałabym, aby moja zbiórka urodzinowa pomogła tym, którzy nie mogą sami zadbać o siebie.

​Każda złotówka wpłacona na zbiórkę to pewność, że koty, którymi się opiekuję, będą miały pełne brzuszki, a ich zdrowie będzie odpowiednio zabezpieczone. Jak juz pewnie kojarzycie moje posty, prężnie działam od kilku lat i przez te lata dostałam wiele wsparcia. W wolnym czasie działam w wolontariacie w Muzeum Ziemii Złotowskiej bo dbanie o kulturę i historię jest dla mnie wazne. Sama tez interesuje sie tematyka historyczna szczególnie 2 wojna światowa. Moje kotki dzieki wam miały pełne brzuchy i rosły zdrowe bo wiele razy dostałam od was pomoc! Ale każde zapasy musza sie kiedys skończyć... dlatego wasze wsparcie jest dla mnie bezcennym prezentem. Dziękuję wam z całego serca za każdą pomoc, bez względu na jej wysokość. Dzielenie się dobrocią sprawia, że świat staje się lepszym miejscem!!!