To zrzutka, która ma pomóc spłacić faktury za leczenie naszych kocich podopiecznych w grudniu 2024 i styczniu 2025 roku. Mamy w tym momencie pod opieką kilka kotów chorych przewlekle: Maciusię z rozsianym nowotworem, Opusia z plazmocytarnym zapaleniem opuszek, Łacia z przewlekłym kocim katarem, Ferdzię, która trafiła do nas z ropiejącymi ranami, Koksika, u którego nowotwór wystopował, za to problemy z zębami i nerkami zaczęły się odzywać. Staramy się też pomagać w kastracjach kotów z terenu Częstochowy oraz gmin ościennych. Dla wiejskich kotów, które mięła nieszczęście zachorować na koci tyfus zakupiliśmy dwie ampułki surowicy Canglob. A to wszystko ma cenę i to bardzo realną. W chwili obecnej odmawiamy pomocy, choć... proszących przybywa. Niestety, wspierających naszą wolontariacką pracę osób nie przybywa - to nadal ta sama garstka Wspaniałych Ludzi.

Lecznica LOVET zna nas i nasze działania. Stąd dopiero marcowe terminy na fakturach. Dopiero albo już, bo przecież mamy 16 lutego. Mamy też faktury z krótszym terminem płatności, choćby za usunięcie guza Maciusi czy kastrację i czipowanie Koko. Sama diagnostyka Maciusi wyniosła w styczniu 1609zł, bez kosztow paliwa.

Pięknie prosimy o pomoc w spłacie zadłużenia. Prosimy w imieniu naszych kocich podopiecznych - sami, nie damy rady.