Za namową przyjaciół i znajomych, którzy tak jak ja mają poczucie, że trzeba zrobić "coś jeszcze" powstała ta zrzutka.

Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:

czyjeś ciało i ziemię całą,

a zostanie tylko fotografia,

to — to jest bardzo mało…

Z odruchu serca chcemy podarować rodzinie Evy trochę wsparcia. W tych najtrudniejszych chwilach po stracie ukochanej córeczki i siostry, tylko w ten sposób jesteśmy w stanie im chociaż trochę pomóc.

Ten kto zna Evę, wie jak heroiczną walkę toczyła ona przez dwa lata. I choć Eva przegrała walkę z nowotworem to wygrała niebo.

Po ponad dwóch latach, rodzina Evy wraca do mieszkania, w którym już nie ma dziecięcego śmiechu.

Nie możemy pomóc w przeżywaniu żałoby, ale możemy wesprzeć w codziennym trudzie, finansowo, by rodzina nie musiała się martwić o to co będzie jutro.

Wiem, że to nie będzie zrzutka trwająca 10 minut, jak w Teamie Litewka, ale wierzę, że jeśli od każdego z nas trafi drobna suma na tę zrzutkę, wspólnymi siłami uzbieramy kwotę, która realnie wesprze Rodzinę naszej dzielnej Evuni.

<3

Historia Evy tu:

https://instagram.com/zycie_dla_ewci?igshid=OGQ5ZDc2ODk2ZA==