Walka o życie rocznej Soni.

Ciężka wada serca i przełyku. Ogromne koszty diagnostyki i operacji. 

Czy Sonia dostanie trzecia szansę? Dwie już dostała. Otrzymała pomoc naszego stowarzyszenia i bardzo szybko znalazła nowy dom. 

Sonia zawitała pod naszą opieke jako kilkumiesięczne dziecko. Nie znamy jej historii, choc wiemy, że była psem właścicielskim. Nie znamy powodu dlaczego ktoś pozbył się Soni, choć teraz możemy się domyślać, że choroba Soni mogła mieć na to wpływ. Sonia nie przebywała długo pod naszą opieką, szybko została adoptowana przez rodzinę, która pokocha ją ponad wszystko. Jak jednak wiecie, nasze psiaki na zawsze pozostana naszymi, zawsze i za wszelką cenę będziemy wspierać nasze rodziny adopcyjne, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. 

Sonia urodziła się z ciężka wadą serca zwaną w skrócie ZESPÓŁ BOTALA, zaniedbaną i nie zauważoną wystarczająco wcześnie. Gdyby nie jej rodzice adopcyjni, którzy bardzo szybko zauważyli, że z Sonią dzieje się coś niedobrego, prawdopodobnie Soni nie byłoby już z nami. Sonia została bardzo szybko zdiagnozowana i choć przez zapalenie płuc operacja serduszka musiała być przesunięta, Sonia jest już po operacji, nie łatwej, bo operacji na otwartym sercu, operacji ratującej życie. Powoli wraca do zdrowia. Pojawiły się jednak komplikacje i sunia ma odbarczny płyn wysiekowy, co nie jest bezpieczne dla jej zdrowia. Zabiegi i leczenie są kosztowne. Badania diagnostyczne i operacja Soni to koszt 11 tys zł. Codzienne odbarczanie płynu i dalsze leczenie to kwota rzędu kilkuset zł. 

Niestety okazało się, że to nie jedyna wada, z którą Sonia się urodziła i ltora zagraża jej życiu. Sonieczkę, nadal czeka diagnostyka, tym razem związana z przełykiem. Wstępne badania wykazały, że może to być problem z naczyniami, wrosnięte ciało obce lub patologiczne poszerzenie przełyku. 

Sonia musi przejść dodatkowe badania, między innymi tomografię komputerową. Koszt tomografii oszacowano na 2200 zł. Kolejne badania i leczenie lub operacja wymagają kolejnych nakładów finansowych. Rodzina Soni poniosła wszystkie dotychczasowe koszta. My nie możemy ich zostawić samych. Sonia nadal wymaga badań i leczenia, dlatego bardzo prosimy Was o pomoc. Dziewczynka ma trochę ponad rok, przed nią całe życie. Pomóżmy jej przeżyć to zycie w zdrowiu I szczęściu.