Od 10 lat budujemy świat, w którym prawa dzieci działają.

W lutym dowiedzieliśmy się, że musimy opuścić miejsce, w którym robiliśmy to przez ostatnie 6 lat.

W lipcu znaleźliśmy nowe miejsce, piękny leśny gdański zakątek. I tu, od sierpnia, z ogromnym wsparciem wielu ludzi, wznosimy nową kalejdoskopową siedzibę. W trzy miesiące zbudowaliśmy pierwszy moduł i teraz szykujemy się, by zacząć drugi. Oba są drewniane i oba będziemy mogli zabrać ze sobą, gdyby przenosiny były znowu konieczne. Ale mamy nadzieję, że już nigdy nie będziemy musieli się przenosić.

Dlaczego musieliśmy uciekać z poprzedniej siedziby? Dlaczego budujemy budynek, który można zabrać ze sobą? Dlaczego mówimy o sobie "tu dzieci mają czas na życie"? Przeczytaj, i jeśli masz taką możliwość, wesprzyj nasze plany i marzenia.

Kalejdoskop to ludzie

Coś ponad 11 lat temu pewna mama z Gdańska ocknęła się z myślą, że zostało mało czasu. Mało czasu na znalezienie dobrej szkoły dla syna. Zaczęła szukać i nie znalazła takiego miejsca.

Znalazła za to ludzi, którzy też go nie znaleźli.

I wtedy powstaliśmy. My, Kalejdoskop, pierwsza szkoła demokratyczna w Gdańsku. 

Czas na życie 

Ludzie Kalejdoskopu - dzieci i dorośli - często mówią, że mogą być sobą. Nie zajmujemy się przygotowywaniem do życia - czas na życie jest teraz. Na poczucie nudy i na zapamiętanie się w pracy. Na pilne pytania, na szukanie odpowiedzi. Plany i brak planu. Zabawę, spanie, płacz. Nie ma błędów - jest doświadczanie. Dorośli i dzieci mają równą godność i równe prawa.

Nie od razu tak było, ale z każdym rokiem coraz lepiej nam to wychodzi. 

Idziemy do lasu 

Po czterech latach w betonie miasta wyemigrowaliśmy do lasu. Do domków w leśnej bazie harcerskiej, gdzie pod świerkami rosną szczypiorek i poziomki, ryjówki wyjadają zapasy ze spiżarni, zamiast dzwonków słychać stukanie dzięciołów, a między kamieniami wygrzewają się jaszczurki. A zimą było tak:

Tu rośliśmy przez 6 lat. Wzmocniliśmy się.

Mimo wielu przeszkód. A może właśnie dzięki nim.

Przeszkody, które nas wzmocniły

a. Zaczęły nas odwiedzać nie tylko dziki, wiewiórki i ryjówki, ale i wandale i włamywacze. 

Dzięki nim zżyliśmy się bardziej, organizując ochronę naszego miejsca. 

b. Właściciele bazy przestali o nią dbać i wiele domków zamieniło się w ruinę.

Naprawialiśmy więc to, co się sypało. 

c. Pewnego lutowego dnia ukradziono nam wyposażenie toalet, a wkrótce potem zniszczono instalację elektryczną i pozostaliśmy bez prądu.

Ewakuacja!

Kupiliśmy lampy naftowe i piecyk gazowy, i jak już było ciepło i w miarę jasno, usiedliśmy i postanowiliśmy, że czas się ewakuować. Że wyruszamy na poszukiwanie nowego miejsca.

I wiecie? Po czterech miesiącach poszukiwań znaleźliśmy je. Piękne, leśne, z dzikami i sarnami. I bez żadnego budynku,

więc postanowiliśmy go zbudować. Dokładnie w tym miejscu, w którym stoimy na zdjęciu poniżej.

Latający budynek Kalejdoskopu. 

Zaprojektowali go dla nas pro bono wspaniali Tomek i Zosią z HAG - Human Architekture Group. Drewniany, niezwiązany z gruntem. Taki, że można go zabrać go ze sobą, gdyby przenosiny były znowu konieczne. Latający Kalejdoskop.

Zanim Zosia i Tomek wzięli się za projektowanie, zapytali nas, czego robienie jest dla nas ważne  i uważnie słuchali naszych odpowiedzi. To dlatego nasz latający budynek ma się składać z części głośnej (ta jest już niemal gotowa) i części kontemplacyjnej (tej nam brakuje). W projekcie znalazło się wszystko, czego chcieliśmy: toaleta w środku, miejsce do zabaw, miejsce do nauki, miejsce do gotowania, miejsce do tworzenia, miejsce do bycia w ciszy i wiele innych miejsc.

Mamy już połowę latającego Kalejdoskopu. Tę po lewej stronie. Zdążyliśmy przed zimą, dzięki Waszej pomocy!

Teraz szykujemy się, żeby postawić tę prawą część. Żeby rosnąć, zapraszać nowych kalejdoskopowiczów i mieć czas i przestrzeń na proste bycie razem.  

Dołącz do grupy na FB

Zapraszamy Was na grupę Budujemy bazę Kalejdoskopu - nieszkoły, w której dzieci mają czas na życie. Tu będziemy opowiadać o tym, co się dzieje, pokazywać, na co przeznaczyliśmy kolejne środki, rozmawiać z Wami, korzystać z Waszych rad i znajomości i - gdy przyjdzie czas - zaprosić Was na plac budowy. Macie ochotę na budowanie nie tylko offline, ale i w realu? Będzie okazja! Rozgośćcie się, czujcie się jak u siebie, obserwujcie, jak działamy i co robimy i pamiętajcie, że Wasza obecność ma na to wpływ. 

PS

Może wiecie, może nie wiecie, Wasz wkład w budowę naszej nowej siedziby możecie odliczyć od podstawy podatku. https://zrzutka.pl/blog/76/darowizny-na-zrzutka-pl-a-odliczenie-w-pit

PS2

W razie pytań, pomysłów itp. - piszcie do nas:

e-mail: [email protected]

IG Kalejdoskop. Trójmiejska Nieszkoła Demokratyczna

FB Trójmiejska NieSzkoła Demokratyczna Kalejdoskop