id: wx3gbm

Alan-pomóż mi uratować nerkę. Drugiej nie mam

Alan-pomóż mi uratować nerkę. Drugiej nie mam

Our users created 1 226 233 fundraisers and raised 1 348 217 772 zł

What will you fundraise for today?

Description

Mam na imię Alan, mam już 4 latka i nie znam życia bez bólu... bez takiego bólu, który rozrywa mi brzuszek, który powoduje, że sinieją mi usta i przestaję oddychać, aby tylko nie bolało... A wszystko przez moje nerki i ciągłe zakażenie dróg moczowych. Urodziłem się z dwiema nerkami: jedna nie działa i jak podrosnę to lekarze ją usuną, druga jeszcze działa i wszyscy chcą ją uratować, ale na skomplikowane leczenie potrzebuję pieniędzy. Moja Mama stara się być dzielna (i za to bardzo ją kocham), pomaga mi, codziennie jeździmy na rehabilitację, bo dopiero zaczynam siadać. Lekarze mówią, że to wszystko przez zamartwicę okołoporodową, która spowodowała moje opóźnienie ruchowe. Tym się nie martwię: przecież Mama jest ze mną i zawsze mi pomaga. Martwi mnie tylko ta moja nerka. Lekarze z różnych szpitali i klinik, do których jeździmy próbują ją ratować, walczyć, ale na po potrzebne są pieniążki. Ostrzykiwanie specjalistycznym, nierefundowanym preparatem oraz liczne badania, analizy, rezonanse i stała rehabilitacja są ponad siły moich Rodziców, dlatego ja – Alanek Hubisz – sam proszę o pomoc. Chciałbym żyć, biegać i rozrabiać, ale tak bardzo boli….

wx3gbm-08c8b6be.png

Chciałbym bawić się i rozrabiać jak inne dzieci w moim wieku...

Ja i moi rodzice, chcemy bardzo,bardzo podziękować wszystkim, którzy pomagają mi w ratowaniu mojego zdrówka :-)

wx3gbm-21c45ede.png

English below:

Mam na imię Alan, mam 10 miesięcy i nie znam życia bez bólu... bez takiego bólu, który rozrywa mi brzuszek, który powoduje, że sinieją mi usta i przestaję oddychać, aby tylko nie bolało... A wszystko przez moje nerki i ciągłe zakażenie dróg moczowych. Urodziłem się z dwiema nerkami: jedna nie działa i jak podrosnę to lekarze ją usuną, druga jeszcze działa i wszyscy chcą ją uratować, ale na skomplikowane leczenie potrzebuję pieniędzy. Moja Mama stara się być dzielna (i za to bardzo ją kocham), pomaga mi, codziennie jeździmy na rehabilitację, bo dopiero zaczynam siadać. Lekarze mówią, że to wszystko przez zamartwicę okołoporodową, która spowodowała moje opóźnienie ruchowe. Tym się nie martwię: przecież Mama jest ze mną i zawsze mi pomaga. Martwi mnie tylko ta moja nerka. Lekarze z różnych szpitali i klinik, do których jeździmy próbują ją ratować, walczyć, ale na po potrzebne są pieniążki. Ostrzykiwanie specjalistycznym, nierefundowanym preparatem oraz liczne badania, analizy, rezonanse i stała rehabilitacja są ponad siły moich Rodziców, dlatego ja – Alanek Hubisz – sam proszę o pomoc. Chciałbym żyć, biegać i rozrabiać, ale tak bardzo boli….

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 79

 
Eliza Ostrowska
922.29 zł
 
Paulina L
500 zł
 
Hidden data
150 zł
 
Wiki Czerechowicz
100 zł
 
Hidden data
100 zł
 
Hidden data
100 zł
 
Magda Dechnik
100 zł
 
User unregistered
100 zł
 
Hidden data
100 zł
 
Rafał
100 zł
See more

Comments 6

 
2500 characters