Pieniądze ze zbiórki, które miały być przeznaczone na leczenie Dawida, zostaną przekazane na prezenty na Świętego Mikołaja dla dzieci z oddziałów onkologicznych na śląsku.

Zgodnie z duchem działań Dawida, który w święta na Mikołaja odwiedzał oddziały onkologiczne i przynosił uśmiech jako Elf, kontynuujemy tę piękną tradycję pod jego patronatem.

Z ogromnym przekonaniem co roku będziemy przekazywać te środki na prezenty dla dzieci w szpitalach onkologii w Katowicach, Zabrzu i Rudzie Śląskiej. Chcemy, aby każde dziecko, które walczy z chorobą, mogło poczuć magię świąt i radość otrzymania upominku. To nasz hołd dla Dawida i realizacja jego pragnienia pomocy innym potrzebującym dzieciom.

________________________________________________________________________________________

Dawid to młody, 24-letni chłopak, który doświadczył tragicznego wypadku. Upadł z 10 metrów na beton, uszkadzając swoje najdelikatniejsze organy, w tym mózg - najważniejszy narząd ludzki. Dawid walczy teraz w szpitalu na oddziale intensywnej opieki medycznej od 7 tygodni. Według diagnozy lekarzy zaczyna umierać wskutek uszkodzenia komórek mózgowych, co oznacza, że jego dni są policzone. Lekarze w szpitalu poddali się i uznali, że nie można już nic więcej zrobić dla Dawida. Chcąc uratować jego życie, znaleźliśmy prywatną klinikę neurorehabilitacji, gdzie otrzymaliśmy nadzieję od profesora, że Dawid ma szansę na przeżycie i powrót do zdrowia. Koszt leczenia wynosi ponad 21 000 złotych miesięcznie, a do tego dochodzi koszt opiekuna. Z uwagi na to, że nie wiemy jak długo będzie trwało leczenie Dawida, chcemy uzbierać pieniążki przynajmniej na roczny pobyt. Kwota leczenia na okres 12 miesięcy wynosi 252 000 zł. Jest to ostatnia szansa, aby Dawid miał jeszcze szansę na powrót do życia.

Nie można cofnąć czasu, ale jedno jest pewne - jego życie jest teraz w naszych rękach.

Dawid kochał życie na tyle mocno, że inni przy nim czuli się szczęśliwi i bezpieczni. Jest człowiekiem czynu i pasjonatem rozwoju osobistego, pochodzącym z zwykłej rodziny, mającym ogromne marzenia, ambicje i plany. Kiedy Dawid coś zaplanował, zawsze to realizował, udowadniając, że jeśli bardzo chce się czegoś, to można to osiągnąć. Dla niego nie było rzeczy niemożliwych. Jest to chłopak o wielkim sercu, który nigdy nie był obojętny na krzywdę innych, zarówno bezbronnych, jak i chorych. Pomagał w zbiórkach pieniędzy i jako Elf angażował się w projekty dla dzieci z chorobami nowotworowymi. Jego codziennym mottem było "Dobro zawsze wraca", a on sam przekładał swoje słowa na czyny, niosąc dobro innym ludziom. Teraz przyszedł czas, aby to dobro wróciło do niego. Nasze wspólne działania względem niego są w stanie przywrócić mu życie i pozwolić mu na bycie tak dobrym człowiekiem, jakim zawsze był.

Sytuacja, w jakiej znalazł się Dawid, mogłaby spotkać każdego z nas. Jeśli dziś nie będziemy obojętni, pokażemy, że z takich sytuacji można wyjść

Tak jak Dawid wierzył w potęgę przyciągania, tak my wierzymy, że wspólnie damy radę go uratować! 

Każdy gest dobrej woli, każda przekazana złotówka, każde słowo wsparcia są niezwykle cenne i potrzebne teraz, gdy Dawid walczy o swoje życie. Nie zostawiajmy go samemu sobie, nie pozwólmy, aby jego historia zakończyła się zbyt wcześnie. Niech nasza solidarność i życzliwość pokażą mu, że nie jest sam. Wierzę, że razem uda nam się osiągnąć cel i dać mu szansę na uratowania jego życia. 

Dziękujemy za każdą formę pomocy i wsparcia.