Agnieszka ma 46 lat. W październiku 2024 roku świętowała z mężem pierwszą rocznicę ślubu. Przez wiele lat z oddaniem kształciła się, by spełnić swoje marzenie – zostać psychologiem i terapeutką. Od lat towarzyszy innym w trudnych momentach życia, prowadząc gabinet psychologiczno-terapeutyczny oraz wspierając rodziny zastępcze w ramach pracy w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie. Niestety, od listopada 2024 roku, z powodu pogarszającego się stanu zdrowia, musiała zawiesić pracę w MOPR oraz ograniczyć pracę ze swoimi pacjentami.

W ubiegłym roku lekarze zdiagnozowali u niej ogniskową neuropatię ruchową. Obecnie, w związku z postępem choroby i nowymi objawami, zmienili diagnozę na stwardnienie zanikowe boczne (SLA).

Od początku 2025 roku Agnieszka przeszła wiele kosztownych badań i konsultacji – w tym badania genetyczne i specjalistyczne, w większości pełnopłatne. Diagnozy mnożą się: borelioza, zatrucie metalami ciężkimi, niebezpieczne pasożyty... Każde kolejne badanie odkrywa coś nowego i budzi niepokój. Agnieszka i jej bliscy szukają pomocy zarówno w medycynie konwencjonalnej, jak i naturalnej – trafiają do kolejnych specjalistów i próbują różnych terapii, polecanych przez zaufane osoby.

Obecnie Agnieszka znajduje się pod opieką kilku lekarzy. Jest bardzo osłabiona, cierpi na zanik mięśni w lewej ręce i coraz trudniej jej się poruszać. Od połowy lutego codziennie przechodzi intensywną rehabilitację. Ze względu na trudny stan fizyczny i psychiczny, pozostaje również pod stałą opieką psychologiczną.

Przed nią długa i wymagająca droga. Jej rodzina i przyjaciele robią wszystko, by nie straciła nadziei. Wierzymy, że objawy choroby uda się zatrzymać, a może nawet – co dzień dajemy sobie na to przyzwolenie – odwrócić. Każdy dzień leczenia to szansa. Każda godzina terapii to krok ku samodzielności. Dlatego z całego serca prosimy o wsparcie finansowe dla Agnieszki. Pomóżmy jej odzyskać siły, wrócić do życia, które kocha – do ludzi, którym tyle już dała. Wierzymy, że dzięki lekom, suplementom, specjalistycznej rehabilitacji, masażom, odpowiedniej diecie i terapiom – uda się zatrzymać rozwój choroby. Nie wiemy, ile czasu to potrwa, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy.

Celem zbiórki jest pokrycie kosztów leczenia: leków, suplementów, codziennej rehabilitacji oraz wszystkich innych wydatków związanych z terapią.