Bezdomność - brak kastracji - FIP
Bezdomność - brak kastracji - FIP
Our users created 1 225 837 fundraisers and raised 1 347 259 650 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Działamy, nie poddajemy się 💪💪💪
Pieniądze na leczenie zostały pożyczone 😞😞
Ale czy było inne wyjście?
Dla Tito - nie 🙏
Jesteśmy w połowie drogi.
Zeszła woda, chronimy wątrobę, dbamy o dietę.
Tito to kocurek o łagodnym, cudnym charakterze.
Ma najdłuższy ogon, jaki widzieliśmy u kotów 🥰
Zwracamy się z prośbą o wsparcie, o pomoc.
Przed nami jeszcze zabiegi kastracji, aby ograniczać bezdomność.
Prosimy, bądźcie z nami 🙏
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
BEZDOMNOŚĆ - BRAK KASTRACJI - FIP
Taka była kolejność wydarzeń.
Nadal nie dociera do mnie z czym muszę się zmierzyć aby wyrwać tego niespełna półrocznego kociaka ze szponów ŚMIERCI.
Raz się udało. A teraz? Teraz stawka jest wyższa. Teraz koszta są ogromne. Codziennie zastanawiam się skąd wziąć na lek....
A FIP każdego dnia powoli zabija to malutkie ciałko mruczącego i szukającego ukojenia kocurka.....
Jak to się zaczęło.
Jeszcze w grudniu 2020 roku zostaliśmy poproszeni o kastrację kotów na jednej z podwarszawskich wsi. Na terenie pustego gospodarstwa zagościły koty. Niczyje. W każdym razie nikt się do nich nie przyznawał. Kocice do kastracji, kocury, maluchy.
Jeździliśmy tam do końca stycznia br. a w tym czasie zabraliśmy:
- 4 kocice - na zabiegi kastracji
- 4 kocury - na zabiegi kastracji
- 2 podrostki na dom tymczasowy
- 2 maluszki na dom tymczasowy.
Wśród tej ekipy był właśnie Tito. Zwykły, pospolity czarno biały, wycofany ale bardzo ciekawski kocurek.
Tito miał wtedy 4 miesiące. Powoli zaczynał doceniać ciepło kanapy, ręce, jedzonko na miauknięcie, zabezpieczony balkon i masę zabawek.
Nikt go nie zmuszał do interakcji z człowiekiem. Nie musiał się niczego bać. Z tygodnia na tydzień Tito otwierał się coraz bardziej. Pewnego dnia sam z siebie wszedł do łóżka do człowieka. Przytulał się, mruczał i chciał być miziany.
Klaskaliśmy wręcz uszami z radości. Cudowna przemiana, radość i łzy, że Tito pokochał człowieka.
Minęło kilka dni i Tito poszedł do lecznicy na badania przed kastracją.
To był czwartek, godzina 11:14, telefon z informacją, która zniszczyła całą radość... Informacją, która sprawiła, że świat mi się zatrzymał. W głowie tylko odbijało mi się echem - FIP... FIP...FIP...
Nie jestem Bogiem. Nie umiem mu sama pomóc. Muszę podjąć walkę. Bardzo nierówną walkę.
Potrzebuję Twojego wsparcia. Kciuków, dobrych myśli.
Zwracamy się z BŁAGANIEM o wsparcie choćby jedną złotówką - to jest dla nas na wagę złota 🙏
Zwracamy się z BŁAGANIEM o udostępnianie zrzutki Tito 🙏🙏🙏
Zwracamy się z BŁAGANIEM o pomoc 🙏🙏🙏
FIP to przede wszystkim lek, który musimy pilnie zamówić
FIP to codzienne zastrzyki - przez trzy miesiące
FIP to USG
FIP to badania krwi
FIP to karma weterynaryjna RECOVERY
FIP to niska odporność
FIP to ogrom wydatków
FIP to ból dla Tito 😥😥😥
.......................................
Mimo, że zmagamy się z walką o Tito, nie odpuszczamy w temacie kastracji.
Jest marzec 2021' a my od stycznia br. zawieźliśmy do lecznic na zabiegi kastracji przeszło 30 kotów. Zabezpieczyliśmy w domach tymczasowych łącznie kociaków i podrostków - 15 sztuk, gdzie większość jest już w domach stałych 💪💪💪
Wiosna za pasem więc walczymy z bezdomnością.
Ty walcz z nami o Tito 🙏🙏🙏
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.